Olsztyn24

W 8. rocznicę zamachu terrorystycznego na World Trade Center w Nowym Jorku, pod olsztyńskim Pomnikiem Strażaków Poległych w Akcji spotkali się dziś (11.09) strażacy i ratownicy z województwa warmińsko-mazurskiego, by oddać hołd strażakom poległym w czasie służby. Uroczysty Apel Poległych pod pomnikiem organizowany jest zawsze w rocznicę zamachu. W tym roku odbył się po raz siódmy. Organizatorem Apelu była Komenda Miejska PSP w Olsztynie oraz Zarząd Wojewódzki Związku OSP.

- Kolejny już raz spotykamy się w tym miejscu my, strażacy, by pamiętać o tych, którzy zapłacili cenę najwyższą - własne życie - za niesienie pomocy innym - powiedział druh Grzegorz Matczyński, rozpoczynając uroczystość. - 26 nazwisk strażaków Warmii i Mazur wyryto na kamiennych tablicach, które stoją przy pomniku. To ci, którzy na tej ziemi zginęli na przestrzeni ostatnich 60. lat. Corocznie giną ratownicy u nas i na świecie. Szokiem dla cywilizowanego świata była śmierć tysięcy ludzi, w tym 343 strażaków w Nowym Jorku. Tym wszystkim oddajemy dzisiaj hołd, gdyż jak głosi napis na cokole pomnika: ten jest większy, kto umie służyć i kto poświęca siebie dla dobra innych.

Podczas uroczystości m.in. odczytano apel poległych, wywołując nazwiska wszystkich poległych na Warmii i Mazurach strażaków. Po modlitwie odmówionej przez kapelana warmińsko-mazurskich strażaków, pod pomnikiem zapalono znicze i złożono wiązanki kwiatów. Wśród oddających hołd poległym strażakom byli m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz i starosta olsztyński Mirosław Pampuch oraz przedstawiciele wojewody i marszałka województwa.

Od początku br. warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali 16 603 razy. W zdarzeniach, w których brali udział strażacy, życie straciło 220 osób, w tym tylko 4 w pożarach. Na szczęście, żaden ze strażaków na Warmii i Mazurach nie stracił życia w akcji. Byli jednak ranni. Łącznie podczas akcji obrażeń doznało 22. strażaków, w tym 17. podczas gaszenia pożarów.