Olsztyn24

Noblista Richard Feynman na długie lata wybrał mały, „prowincjonalny” uniwersytet Caltech, mimo że kilkakrotnie proponowano mu przejście do większych ośrodków i oferowano uposażenie trzy razy większe. Decyzja Feynmana o pozostaniu na małym, prowincjonalnym uniwersytecie, wnikała z bezpośrednich kontaktów z innymi naukowcami. Urzekła go atmosfera i klimat badawczy, możliwość szybkiego i autentycznego kontaktu z różnymi naukowcami i ich autentycznymi badawczymi pasjami. W swoich wspomnieniach napisał, że jakiś młody naukowiec zupełnie innej specjalność przyszedł do niego „pogadać” i opowiedział o swoim najnowszym odkryciu (zanim wygłosił na konferencji i opublikował). Feynman napisał: „Ja otrzymałem tę informację natychmiast - facet przybiegł z nią do mnie”. I posumował swoją decyzję odrzucenia lepszych finansowo kontraktów „Moje miejsce jest tutaj, gdzie ludzie z różnych dziedzin nauki będą mi opowiadać o swoich fascynujących odkryciach. Tak naprawdę właśnie o czymś takim zawsze marzyłem”.

Nie można zdobywać wiedzy bez stawiania pytań. A unikalną okazję bezpośredniego kontaktu z naukowcami oraz artystami oraz możliwość zadawania pytań, a także uczestniczenia w pokazach i eksperymentach nadarzy się w czasie kolejnych Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki, które odbędą się w dniach 21-25 września br.

W piśmie do władz uniwersytetu w Chicago Richard Feymnan (później uzyskał nagrodę Nobla z fizyki) nieco żartobliwie wyjaśnił swoją decyzję: „Przy pensji, którą mi proponujecie, faktycznie byłbym w stanie to zrobić [znaleźć sobie cudowna utrzymankę, kupić jej mieszkanie, sprawiać jej drogie prezenty] i wiem, czym by się to dla mnie skończyło. Martwiłbym się o to, co ona robi, kiedy mnie nie ma, w domu miałbym wieczne kłótnie i tak dalej. Z tymi wszystkimi zmartwieniami na głowie byłbym zestresowany i nieszczęśliwy. Opuściłbym się w fizyce, spaskudziłbym sobie życie! To, o czym zawsze marzyłem byłoby dla mnie zgubne, więc uznałem, że nie mogę przyjąć waszej propozycji.”

Nie wszyscy naukowcy i artyści są tak ekscentryczni. Ale wszyscy prowadzą ciekawe badania naukowe. Raz w roku można samemu w nietypowy sposób spotkać się z nauką i naukowcami jak również z artystami. Nie przegap tej okazji! Następna dopiero za rok.