Olsztyn24

Olsztyn24
09:41
23 grudnia 2025
Sławomiry, Wiktorii

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

red. | 2009-08-05 15:12

W kryzysie trzeba rozmawiać

Olsztyn
 

Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, z inicjatywy Jana Szynaki, prezesa Grupy Szynaka-Meble, a zarazem członka Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, spotkał się z kierownictwem firmy, by omówić sytuację ekonomiczno-finansową branży meblarskiej i drzewnej.

Grupa Szynaka-Meble, czołowy producent mebli, drugi po Michelin pracodawca w naszym regionie, zatrudniający 2300 osób, jest najlepszym przykładem dużej firmy, która potrafi dostosować się do zmian na rynku i nawet w czasach kryzysu gospodarczego na tyle dobrze sobie radzić, by nie zwalniać ludzi.

Podczas spotkania podkreślano jak fundamentalną sprawą dla firmy jest umiejętność dialogu pomiędzy przedsiębiorcą a pracownikami. Wzajemny szacunek, przestrzeganie prawa są opłacalne dla obu stron. Najlepszym na to dowodem jest historia firmy, której początki sięgają 1957 roku, kiedy to rodzina Szynaka założyła niewielki zakład rzemieślniczy w Lubawie. Obecnie w skład Grupy wchodzą: Szynaka-Meble w Lubawie z oddziałem w Wolsztynie (Wolsztyńska Fabryka Mebli), MM Szynaka-Living w Iławie, MM Szynaka-Interline i Fabryka Mebli Szynaka w Nowym Mieście Lubawskim oraz Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe i Eksportowe Szynaka. Wyroby Grupy Szynaka można znaleźć w ośmiu salonach firmowych i ponad 300 sklepach partnerskich w całej Polsce.

Niestety, nie wszystkie przedsiębiorstwa, tak jak Grupa Szynaka, potrafią stawiać czoła kryzysowi. Województwo warmińsko-mazurskie dosyć długo broniło się przed skutkami światowego kryzysu finansowego. Jednak ostanie miesiące wskazują na pogłębiającą się recesję gospodarczą. Najdotkliwiej odczuwają to osoby, które w wyniku pogarszającej się kondycji przedsiębiorstw straciły pracę.

- Sytuacja na rynku pracy jest rzeczywiście niepokojąca - przyznaje wojewoda Marian Podziewski. - Porównując dane za czerwiec 2009 r. z tym samym okresem 2008 r., liczba bezrobotnych w naszym regionie wzrosła o ok. 12 tys. osób.

Z danych Urzędu Statystycznego w Olsztynie wynika, że następuje też powolny spadek średniego wynagrodzenia, a także zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw oraz sprzedaży detalicznej towarów.

Jakie są zatem prognozy na najbliższe miesiące dla województwa warmińsko-mazurskiego?

- Na efekty rozwiązań antykryzysowych rządu musimy jeszcze poczekać - odpowiada Marian Podziewski. - Optymizmem napawa fakt, że nie wszystkie wskaźniki dla województwa są niekorzystne. Z jednej strony jest coraz mniej ofert pracy, z drugiej zaś sukcesywnie wzrasta liczba podmiotów gospodarczych. Obserwujemy też dodatnie saldo produkcji budowlano-montażowej. Mam nadzieję, że wkrótce odczuwalne będą też skutki sprawnego wydatkowania funduszy unijnych, których głównym celem jest tworzenie miejsc pracy.

Szczegółowe dane za drugi kwartał 2009 r. zostaną opublikowane w „Raporcie o stanie gospodarki województwa warmińsko-mazurskiego” na początku września.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24