Olsztyn24

Olsztyn24
03:34
08 grudnia 2025
Marii, Wirginii

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

WB | 2009-07-21 23:35
Adrianna Biedrzyńska

Olsztyńskie klimaty bardzo mi odpowiadają

Olsztyn
Adrianna Biedrzyńska

W środę, 1 lipca br., w Zielonym Miasteczku Michelin na olsztyńskim Starym Mieście spotkaliśmy Adriannę Biedrzyńską - aktorkę teatralną, filmową i telewizyjną, spełniającą się również w roli piosenkarki. Pani Adrianna z chęcią przystała na krótką rozmowę.

- Jesteśmy zaskoczeni Pani obecnością w Zielonym Miasteczku Michelin. Organizatorzy nic nie wspominali, że będą gościć gwiazdę ekranów telewizyjnych i filmowych!

- To zupełny przypadek, że znalazłam się tutaj. Dziś wieczorem w Olsztynie odbywa się półfinał Miss Polski 2009, który będę miała przyjemność poprowadzić. Zaprezentuję tam też trzy utwory z mojej płyty „Ada Biedrzyńska - Debiut”. Poza tym w Olsztynie mam mnóstwo przyjaciół. Olsztyn kocham i uwielbiam. To przepiękne miasto. Więc korzystam z chwili wolnego czasu, by pochodzić po Starówce. A przy okazji natknęliśmy się na tę wspaniałą imprezę firmy Michelin, na „gumach” któ;rej wyłącznie jeżdżę.

- Firma Michelin zapewne będzie Pani wdzięczna za te słowa...

- To jest moje zdanie wynikające z doświadczenia, a rocznie robię samochodem ponad 100 tys. kilometrów, po Polsce i nie tylko. Jeździłam kilkanaście lat różnych oponach, ale w mojej ocenie, Michelin ma zdecydowanie najlepsze.

- Z tego co Pani mówi wynika, że nie jest to Pani pierwsza wizyta w Olsztynie...

- Bywam w Olsztynie stosunkowo często, mam tu wielu przyjaciół i znajomych. Moja córka też tutaj ma przyjaciółkę. Poprzednie wakacje spędzała właśnie tu, nad waszymi cudnymi jeziorami.

- Co najbardziej się Pani w Olsztynie podoba?

- Położenie wśród przepięknej przyrody - lasów i jezior. Podoba mi się zadbane miasto. Na tej Starówce jest po prostu ślicznie!

- Wielu olsztynian nie zgodziłoby się z Panią twierdząc, że miasto nie jest tak zadbane jak Pani mówi.

- Może ja nie byłam w niezadbanych miejscach, bo i w okolicach hotelu, w którym teraz przebywam, i na Starówce, i tam gdzie mieszkają moi przyjaciele, jest cudownie. Chciałoby się tu zostać, zamieszkać na stałe.

- To może my, jako tuziemcy, nie dostrzegamy uroków tego, z czym obcujemy na co dzień?

- To możliwe. Co prawda urodziłam się w Toruniu, ale olsztyńskie klimaty bardzo mi odpowiadają.

- Cieszymy się niezmiernie z takich opinii. Będziemy mieli argument, żeby z kontestatorami uroków Olsztyna polemizować.

- Oczywiście to jest kwestia gustu, bo może ktoś przyjechać do Olsztyna i powiedzieć - nie! Ale ja lubię takie scenerie. Ta „staróweczka” jest tak słodko zbudowana, te uliczki są takie nieduże. To wszystko jest tak ładnie skupione, odrestaurowane. Jako turystce bardzo się mi w Olsztynie podoba.

- Narzekamy na wykluczenie komunikacyjne. Naszym zdaniem, połączenia drogowe z centrum kraju są...

- ... bardzo dobre.

- ???

- Przyjechałam do Olsztyna samochodem. Droga była bardzo dobra. Jeżdżę dużo po całej Polsce. Ostatnio miałam trasy w okolicach Rzeszowa, Konina, Kalisza, Wrocławia, więc mniej więcej się orientuję w drogach całej Polski. Dla mnie trasa Warszawa-Olsztyn jest świetna!

- No to marszałek województwa by się zdziwił...

- Oczywiście, gdyby cała droga od Warszawy do Olsztyna była dwupasmowa, to byłoby genialnie, ale ważne jest, że asfalt jest nowy, że nie ma dziur, i że się dobrze jedzie. Może powiem tak: bardzo bym chciała, żeby do Olsztyna prowadziła dwupasmówka, nie wspominając o autostradzie. Nie należę jednak do ludzi, którzy narzekają. Cieszę się tym co jest. Taki mam charakter.

- Jak długo będzie Pani w Olsztynie?

- Dzisiaj już uciekam, jutro mam próbę teatralną w Warszawie.

- Czy miłośnicy Pani talentu będą mieli okazję zobaczyć Panią w Olsztynie?

- Nie mam pojęcia. Jeżeli będzie tutaj dla mnie miejsce, to z przyjemnością przyjadę z recitalem. Niedługo będę w Rynie, ponieważ właściciel Zamku kupił przedstawienie „Przepraszam, czy tu straszy?”. Napisała je cudowna kobieta - Maria Czubaszek, a ja mam przyjemność grać w nim z Piotrkiem Szwedesem i Jankiem Jankowskim, który występuje na zmianę z Jackiem Kawalcem. Kilka razy w miesiącu gramy tę sztukę w Zamku w Rynie. Tak więc dosyć często tam przyjeżdżam. A z Rynu do Olsztyna niedaleko.

- Zapraszamy więc ponownie do naszego miasta i dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiał: WB
(rozmowa nieautoryzowana)

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24