Olsztyn24

Nawet 25 lat pozbawienia wolności grozi małżeństwu z Malborka. 35-letni mężczyzna z o 3 lata młodszą żoną fałszowali pieniądze. Podrobionymi banknotami o nominałach 10 i 50 złotych płacili w sklepach na terenie Olsztyna, Olsztynka i Elbląga. Para została zatrzymana na gorącym uczynku w jednym z punktów handlowych. Policjanci zabezpieczyli komputer, skaner oraz kilka fałszywych banknotów.

W poniedziałek (2.02) do Komisariatu Policji w Olsztynku zaczęli zgłaszać się poszkodowani właściciele sklepów. Z ich relacji wynikało, że nieznane im osoby za zakupy zapłaciły fałszywymi pieniędzmi.

Olsztyneccy policjanci pracując nad rozwiązaniem tej sprawy, przejrzeli między innymi nagranie z monitoringu jednego ze sklepów. Na tej podstawie ustalili mężczyznę, który mógł mieć związek z tą sprawą. Policjanci ustalili także markę samochodu, którym mógł się poruszać podejrzewany mężczyzna.

Funkcjonariusze przypuszczali, że może on wrócić do jednego z wcześniej odwiedzonych sklepów. Postanowili poczekać. Nie pomylili się.

We wtorek, około godziny 10.00, w jednym z punktów handlowych pojawił się mężczyzna w towarzystwie kobiety. Para postanowiła zrobić zakupy. Jednak nie zdążyła już za nie zapłacić. Grzegorz P. oraz jego żona Agnieszka zostali zatrzymani. Mieli przy sobie trzy fałszywe banknoty o nominałach 10 i 50 złotych. Policjanci przeszukali także mieszkanie małżonków. W ich domu zabezpieczyli komputer, skaner oraz kilka takich banknotów.

Oboje nie kwestionowali swojej winy. Przyznali także, że puścili w obieg około 20. fałszywych banknotów na terenie Olsztyna, Olsztynka i Elbląga.

Okazało się także, że 35-latek był poszukiwany przez prokuraturę za oszustwo. Wczoraj na wniosek policjantów i prokuratora Sąd Rejonowy w Olsztynie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Grzegorza P. Wobec jego żony zastosowano policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe w wysokości 3000 złotych.

Kodeks karny za przestępstwo fałszowania pieniędzy przewiduje karę nawet do 25 lat pozbawienia wolności.