Olsztyn24

Już w czwartek (6.11) pierwsza w tym sezonie odsłona #DerbówPółnocy! Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się przed własną publicznością z Energą Treflem Gdańsk. Początek spotkania w Hali Urania o godz. 17:30 – wszystkie bilety zostały sprzedane!

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w miniony poniedziałek odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Plińskiego i Marcina Mierzejewskiego, pokonali w Elblągu ekipę Barkomu Każany Lwów 3:1. Każdy z rozegranych setów dostarczył kibicom wielu emocji. Gospodarze zwyciężyli inauguracyjną partię, lecz w kolejnych trzech setach górą byli akademicy z Kortowa, którzy odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo „za trzy” punkty. Statuetkę MVP otrzymał Moritz Karlitzek.

- Myślę, że mecz był przede wszystkim wymagający fizycznie, choć również pod względem mentalnym - przyznaje Seweryn Lipiński, środkowy Indykpolu AZS Olsztyn. - Praktycznie przez cały czas musieliśmy gonić wynik, co wymagało od nas dużego skupienia i koncentracji. Skutecznie to robiliśmy, więc łącząc zaangażowanie fizyczne z determinacją mentalną, wyszarpaliśmy te trzy punkty.

I dodaje: - Czuję to wszystko trochę w nogach, ale to jest właśnie fajne - móc powalczyć i naprawdę wyszarpać te punkty. Po takich bardzo trudnych, zaciętych meczach zwycięstwa smakują jeszcze bardziej i naprawdę się je docenia.

Czasu na odpoczynek nie ma jednak zbyt wiele. Kolejną okazją na zdobycie kompletu punktów będzie czwartkowe spotkanie w hali Urania z Energą Treflem Gdańsk (godz. 17:30). Drużyna prowadzona przez Mariusza Sordyla również na swoim koncie zgromadziła 6 punktów. Złożyły się na to wygrane z Barkomem Każany Lwów (3:2) oraz Ślepskiem Malow Suwałki (3:0), a także porażka z Asseco Resovią Rzeszów (2:3).

Najlepiej punktującym zawodnikami w ekipie „Gdańskich Lwów” są: przyjmujący Tobias Christian Brand i atakujący Aliaksei Nasevich (po 62 pkt) oraz drugi z podstawowych przyjmujących - Piotr Orczyk. Dla porównania, w Zielonej Armii są to: Moritz Karlitzek (62 pkt.), Paweł Halaba (48 pkt.) i Jan Hadrava (33 pkt.).

Lepszym bilansem bezpośrednich spotkań w historii rozgrywek pod egidą PLS mogą pochwalić się gdańszczanie - 24:14. W minionym sezonie dwukrotnie lepsi okazali się jednak olsztynianie (oba spotkania po 3:0). Obie drużyny dwukrotnie spotkały się także podczas tegorocznego okresu przygotowawczego - akademicy z Kortowa zwyciężyli w każdym meczu 3:1.

- To było dosyć dawno temu, w zupełnie innym okresie. Ekipa z Gdańska też była wtedy pewnie pod dużym obciążeniem treningowym.. Tamte sparingi miały przede wszystkim pokazać, gdzie są jeszcze nasze braki, żeby z czasem móc je wyeliminować. Na pewno teraz zarówno my, jak i oni gramy lepiej niż w okresie przygotowawczym. Wtedy udało nam się z nimi wygrać, więc możemy delikatnie budować swoją pewność siebie, mając świadomość, że już raz ich pokonaliśmy. Teraz chcemy to powtórzyć, tym razem za punkty - kończy Seweryn Lipiński.

Początek meczu w olsztyńskiej Hali Urania o godz. 17:30. Wszystkie bilety zostały sprzedane!