Olsztyn24

Gaszenie płonących pojazdów, ewakuacja rannych, obsługa sprzętu ratowniczego i działania przeciwpowodziowe – to tylko część szkolenia rotacyjnego, które w ubiegły weekend realizowali żołnierze 45. Olsztyńskiego Batalionu Lekkiej Piechoty wchodzącego w skład 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Terytorialsi ćwiczyli wspólnie z druhami z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bartągu, doskonaląc umiejętności niezbędne do skutecznego reagowania w sytuacjach kryzysowych.

Jednym z głównych elementów szkolenia było zapoznanie się ze sprzętem ratowniczo-gaśniczym wykorzystywanym przez strażaków. Żołnierze ćwiczyli jego obsługę oraz poznawali właściwości techniczne i taktyczne wykorzystywane w działaniach ratowniczych. Duży nacisk położono także na naukę zasad udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Te umiejętności są kluczowe zarówno na polu walki, jak i w życiu codziennym.

Jednym z najbardziej wymagających zagadnień było gaszenie płonącego pojazdu oraz ewakuacja poszkodowanych. Tego typu ćwiczenia pozwalają na sprawdzenie reakcji, skuteczności działania pod presją czasu i koordynacji w zespole.

- To były bardzo ciekawe zajęcia, a w szczególności gaszenie sztucznie podpalonego samochodu. Takie ćwiczenia pokazują nam jak się zachować, jak podchodzić do danej sytuacji i jak ją ocenić - zaznaczył jeden z ćwiczących st. szer. Mariusz.

Oprócz zagadnień związanych z ratownictwem, terytorialsi zostali zaangażowani we wspólne z OSP Bartąg działania przeciwpowodziowe nad rzeką Łyną. W ramach tego modułu zabezpieczali i wzmacniali newralgiczne odcinki wałów, które mogłyby ulec przerwaniu w przypadku gwałtownego przyboru wody. Działania prowadzone były w trudnych warunkach terenowych, a współpraca z doświadczonymi druhami stanowiła bezcenne źródło praktycznej wiedzy.

- Oprócz ćwiczeń z druhami z OSP Bartąg wspomagaliśmy ich również w umacnianiu wałów przeciwpowodziowych co jest spełnieniem misji Wojsk Obrony Terytorialnej, to znaczy, by być zawsze gotowym i zawsze blisko, by pomagać lokalnej społeczności - zaznaczył ppor. Radosław.

Tego typu szkolenia są kluczowe dla budowania gotowości do reagowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia obywateli. Równocześnie pozwalają zacieśniać relacje pomiędzy Wojskami Obrony Terytorialnej a lokalnymi służbami ratunkowymi, co przekłada się na skuteczność działań w sytuacjach realnego zagrożenia.

- Takie zajęcia są bardzo ważne abyśmy mogli doskonalić nasze umiejętności, bo nigdy nie wiadomo kiedy mogą się nam one przydać w życiu codziennym. Musimy być „Zawsze gotowi, zawsze blisko” - podkreślił dowódca ćwiczących żołnierzy.

Szkolenie w Bartągu było czymś więcej niż tylko rutynowym ćwiczeniem. Był to przykład realnego przygotowania do niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych i dowód na to, że współpraca między służbami mundurowymi może przynieść wymierne efekty.