Olsztyn24

Olsztyn24
06:36
31 grudnia 2025
Sylwestra, Mariusza

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2022-03-27 14:19

Projekt Warszawa ostatnim przeciwnikiem Indykpolu AZS w fazie zasadniczej PlusLigi przed własną publicznością

Olsztyn
(fot. archiw. Indykpol AZS Olsztyn)

To będzie ostatnie spotkanie fazy zasadniczej w Iławie. W poniedziałek (28.03) o godz. 17:30, Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się w Iławie z Projektem Warszawa. Stawka jest niezwykle wysoka – dobra pozycja przed fazą play-off.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż walczą o fazę play-off rozgrywek PlusLigi. W ostatnim spotkaniu, zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, musieli uznać wyższość lidera PlusLigi - Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (0:3). Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie z Olsztyna ponownie był TJ DeFalco, który zdobył dla swojej drużyny 16 „oczek”. W ligowej tabeli Indykpol AZS Olsztyn spadł na 6. miejsce, mając na swoim koncie 38 punktów.

Czy w niedzielnym spotkaniu olsztynianie mogli dać z siebie więcej? - Myślę, że tak, choć z drugiej strony uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Wiadomo, że ZAKSA trzyma wysokim poziom we wszystkich spotkaniach. Według mnie, jeśli w najbliższym meczu będziemy grać tak samo, jak w spotkaniu z liderem PlusLigi - będziemy w stanie wygrać. Wystarczy tylko utrzymać ten poziom - twierdzi Dawid Siwczyk, środkowy Indykpolu AZS Olsztyn.

Tym najbliższym spotkaniem będzie poniedziałkowa rywalizacja z Projektem Warszawa w Iławie (godz. 17:30). Konfrontacja zapowiada się niezwykle ciekawie, gdy weźmiemy pod uwagę rozstawienie drużyn przed fazą play-off - w ligowej tabeli, ekipa z Warszawy jest tuż za akademikami z Kortowa, ze stratą 3 punktów.

Zawodnicy prowadzeni przez Andrea Anastasiego w ostatnim czasie muszą mierzyć się z problemami kadrowymi, co ma również przełożenie na wyniki. Wystarczy tylko wspomnieć, iż we wtorkowym pojedynku z Jastrzębskim Węglem (porażka 1:3), w składzie zabrakło aż czterech zawodników - Andrzeja Wrony, Bartosza Kwolka, Igora Grobelnego oraz Jaya Blankenau. „Stołeczni” dobrze zaczęli sezon, lecz później ich forma była chwiejna - w ostatnich sześciu spotkaniach, Projekt odniósł tylko dwa zwycięstwa.

Mimo problemów kadrowych, do drużyny z Warszawy trzeba podchodzić z szacunkiem. W związku z sytuacją na Ukrainie, w ostatnim tygodniu do zespołu dołączył Artur Szalpuk, który wcześniej występował w ukraińskim Epicentr-Podolany Horodok. W ataku trzeba uważać na Dusana Petkovicia (334 punktów), a na pozycji libero - Damiana Wojtaszka.

Przypomnijmy, iż w pierwszym spotkaniu Indykpol AZS musiał uznać wyższość rywala po pięciosetowej walce (2:3). Olsztynianie przystąpili do tego spotkania m.in. bez TJ DeFalco czy kontuzjowanego Taylora Averilla.

- Grając w innym składzie, byliśmy w stanie zdobyć punkt - jest do dobry prognostyk przed poniedziałkowym spotkaniem rewanżowym. Może się powtórzę, ale jeśli zagramy tak samo jak w ostatnim meczu z ZAKSĄ, jesteśmy w stanie odnieść zwycięstwo - kończy Dawid Siwczyk.

Początek poniedziałkowego spotkania w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji (ul. Niepodległości 11B) o godzinie 17:30. Bilety w cenie 30 i 20 złotych (ulgowe) dostępne wyłącznie online na indykpolazs.pl/bilety.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24