Olsztyn24

Co zrobić z „Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej", popularnie zwanego przez olsztynian „szubienicami”? O sposobach rozwiązania problemu dotyczącego usunięcia z przestrzeni miejskiej pomnika postawionego w hołdzie Armii Radzieckiej, radni rozmawiali dzisiaj (10.03), podczas zwołanej w trybie nadzwyczajnym XLIV sesji Rady Miasta.

Sesję zwołano na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jedynym punktem posiedzenia było podjęcie uchwały w sprawie relokacji pomnika zlokalizowanego na pl. Dunikowskiego do zainteresowanego muzeum (gdyby takowe się znalazło) lub na cmentarz wojenny przy ul. Szarych Szeregów w Olsztynie, gdzie znajdują się groby żołnierzy radzieckich.

- Atak wojsk rosyjskich na niepodległą Ukrainę jest wystarczającym dowodem na to, że Rosja, zarówno carska, sowiecka, jak i w obecnym kształcie politycznym, nie zmienia swojego zaborczego podejścia do sąsiednich państw i narodów - uzasadniał proponowaną uchwałę przewodniczący klubu radnych PiS Radosław Nojman. - Dzisiejsza sytuacja wymaga konkretnych działań, również tych o znaczeniu symbolicznym.

Do sprawy odniósł się prezydenta Olsztyna. który na początku marca złożył wniosek do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z pomnika.

- Podjąłem odpowiednie działania, teraz czekamy na odpowiedź ministra - zapowiedział prezydent Grzymowicz. - Od decyzji, jaka zapadnie na poziomie resortu, będą zależeć nasze kolejne kroki. Na nie wpływ będzie mieć także opinia olsztynian, jaką przedstawią w konsultacjach.

Niemal dwugodzinna dyskusja zakończyła się odrzuceniem projektu uchwały zaproponowanej przez radnych PiS. W ten sposób zagłosowało 13 radnych, za przyjęciem uchwały było siedmioro, a czworo nie wzięło udziału w głosowaniu.

Monument autorstwa Xawerego Dunikowskiego powstał w latach 1949-53 jako pomnik wdzięczności Armii Czerwonej. 19 maja 1993 roku objęto go ochroną konserwatorską.