Olsztyn24

W piątek (18.02) w siedzibie Rady Wojewódzkiej Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w Olsztynie odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli związków zawodowych zrzeszających część pracowników Urzędu Miasta Olsztyna oraz podległych miastu jednostek.

Przedstawiciele związków poinformowali dziennikarzy, że spór zbiorowy z pracodawcą nadal nie został zakończony. Z tego też powodu związkowcy postanowili przejść do działań o charakterze protestacyjnym. Na początek ich uczestnicy będą m.in. nosili opaski naramienne z napisem „Protest” i zorganizują w nadchodzący wtorek (22.02) pikietę przed olsztyńskim ratuszem (o godzinie 15.30).

Organizatorzy protestu domagają się podwyżek pensji. Zaplanowane w budżecie miasta środki pozwalające na wzrost wynagrodzeń w średniej kwocie 300 złotych są według nich niewystarczające. Udało się jednak porozumieć z prezydentem miasta na temat sposobu podzielenia tych pieniędzy między pracowników. Największe podwyżki, w wysokości 600 zł brutto, otrzymają pracownicy z płacą zasadniczą obejmującą przedział 3 010-3 100 zł. Najniższe podwyżki (150 zł) trafią natomiast do osób, których płaca zasadnicza wynosi powyżej 3 601 zł.

Ewa Wyka - przewodnicząca związku zawodowego „Symetria”, poinformowała jednak, że zawiązany spór zbiorowy nie dotyczył powyższej podwyżki. Została ona wywalczona jeszcze w ubiegłym roku. Spór zbiorowy dotyczy pełnej regulacji i określenia sposobu awansów oraz podniesienia pracownikom Urzędu Miasta pensji o średnio 1 500 zł brutto.

Związki zawodowe działające w jednostkach podległych miastu - Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” oraz miejskich żłobkach - żądają natomiast wzrostu płac o 700 zł netto.

Ponieważ miejscy urzędnicy nie mogą prowadzić strajku, zdecydowali się na wspomniane wyżej działania. Co do pozostałych jednostek, możliwe są strajki ostrzegawcze, a nawet strajk generalny.

Więcej na temat sporu w zapisie wideo konferencji. Zapraszamy do zapoznania się z nim.