Olsztyn24

Dzisiaj (2.07) przed wejściem do Starego Ratusza na olsztyńskim Starym Mieście ustawił się spory „ogonek”. Wśród kolejkowiczów znalazł się m.in. Andrzej Marcinkiewicz - dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie - gospodarz Starego Ratusza. Za czym kolejka ta stała? Wernisaż w galerii? Osobowość w Starym Ratuszu? Promocja wydawnicza w czytelni? Nic z tych rzeczy. To kolejka honorowych krwiodawców do ruchomego punktu oddawania krwi, który dzisiaj zaparkował przed Starym Ratuszem.

Specjalistyczny ambulans do pobierania krwi przyjechał do Olsztyna z Warszawy za sprawą akcji zorganizowanej przez olsztyński Polski Czerwony Krzyż oraz Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie.

- W okresie wakacyjnym w Olsztynie brakuje krwi, chociaż braki nie są tak dotkliwe jak w dużych ośrodkach medycznych - mówi Andrzej Karski z olsztyńskiego PCK. - Wielu honorowych krwiodawców wyjechało z miasta, a turystów, którzy potrzebują pomocy jest więcej. Dlatego zorganizowaliśmy tę nazywaną przez nas „Wakacyjną kroplą krwi” akcję. Do oddawania krwi zapraszamy wszystkich, którzy czują się dobrze, zdrowo, mogą oddać krew i mają więcej niż 18 a mniej niż 65 lat.

Zainteresowanie honorowym oddaniem krwi było duże, w szczególności wśród młodych ludzi. - W ubiegłym roku takiej kolejki nie było - skomentował Andrzej Karski.

W tym roku organizatorzy zaplanowali 26 akcji pobierania krwi w ruchomym ambulansie. Tym razem ambulans przyjechał na Warmię i Mazury na cztery dni.

- Dzisiaj jesteśmy w Olsztynie, jutro w Lidzbarku Warmińskim, pojutrze w Miłomłynie, a w sobotę w Ostródzie - objaśnia Andrzej Karski. - Taki ambulans to bardzo dobre rozwiązanie, bo na Warmii i Mazurach działa tylko 10 stałych punktów pobierania krwi. Stałych punktów nie mają nawet takie miasta jak Ostróda, Mrągowo, Pisz, czy Gołdap. Tam też chcemy dotrzeć z ambulansem.