Olsztyn24

Po długich oczekiwaniach i staraniach do Szpitala Powiatowego im. Jana Mikulicza w Biskupcu dotarł nowoczesny tomograf komputerowy. Będzie służył pacjentom z powiatu i okolic, również chorym na COVID-19.

- To bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza w tych czasach. Szpital starał się dwukrotnie o dotację z budżetu centralnego, niestety bezskutecznie. Na szczęście udało się zgromadzić odpowiednie środki dzięki zaangażowaniu marszałka regionu i prywatnych przedsiębiorców. Teraz nasza placówka może zapewnić w jeszcze większym stopniu profesjonalną diagnostykę i leczenie chorym mieszkańcom powiatu olsztyńskiego, ale nie tylko im, bo z usług szpitala w Biskupcu korzystają też przecież pacjenci z sąsiednich powiatów i Olsztyna. Tym bardziej jesteśmy wdzięczni Zarządowi Województwa oraz przedsiębiorcom. Mam świadomość, że czasy są trudne, tym bardziej doceniamy takie zaangażowanie i odpowiedzialność społeczną - mówi Joanna Michalska, wicestarosta olsztyński.

Tomograf komputerowy kosztował 1,3 mln zł, z czego 600 tys. zł pokryła dotacja Regionalnego Programu Operacyjnego, 500 tys. zł przekazała firma Egger, a 200 tys. zł Zakłady Mięsne Warmia z Biskupca. Nowy sprzęt umożliwia badanie głowy, szyi, kręgosłupa, układu kostno-szkieletowego, jamy brzusznej, klatki piersiowej, miednicy oraz wykonanie angio głowy i doplera tętnic szyjnych.

Jak mówi dyrektor szpitala, to sprzęt, który teraz jest szczególnie potrzebny.

- Mamy świadomość, że ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną pacjenci mają utrudniony dostęp do diagnostyki i leczenia. Dzięki nowemu tomografowi nasz szpital może im teraz zaproponować jeszcze szerszy zakres usług. Personel został już przeszkolony i w zasadzie od 11 listopada sprzęt może pracować i służyć pacjentom, również chorym na Covid, którzy będą potrzebowali takich badań - wyjaśnia Marta Maciejewska, dyrektor.

Nowoczesny tomograf komputerowy pozwala na diagnostykę pacjentów szpitala i prywatnych. Szpital zamierza ubiegać się w NFZ o zawarcie umów na tomografię także pacjentów ambulatoryjnych.

- Stary sprzęt nie spełniał warunków do tego, by taką umowę zawrzeć. A jest to ważne, ponieważ zapotrzebowanie na tego typu świadczenia jest bardzo duże - dodaje M. Maciejewska.