Olsztyn24

Olsztyn24
13:24
19 grudnia 2025
Dariusza, Gabrieli

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Karol Dempich | 2008-06-13 09:13

Czy Polska ma jeszcze szanse na awans?

Olsztyn

Po wczorajszej porażce naszej reprezentacji niemal wszyscy Polacy zastanawiają się, czy mamy jeszcze jakiekolwiek szanse, aby awansować do ćwierćfinału Euro 2008.

Sytuacja we wczorajszym spotkaniu zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwsze pół godziny wyglądało tak, jakby Austriacy mieli za przeciwnika jedynie bramkarza naszej reprezentacji Artura Boruca. Później niespodziewanie to my strzeliliśmy bramkę i na drugą połowę podopieczni Leo Beenhakkera wyszli nieco bardziej zmotywowani do gry, czego efektem było kilka naprawdę ciekawych akcji pod bramką gospodarzy turnieju. Niestety w doliczonym czasie gry angielski sędzia podyktował bardzo kuriozalny rzut karny, który na gola zamieniony został przez Ivica Vastica.

Z przebiegu gry remis jest i być może sprawiedliwym wynikiem, jednak to, co stało się w końcówce meczu, może być uznane za prawdziwego pecha naszych piłkarzy i przede wszystkim wielką niekompetencję arbitra, której efektem była niesprawiedliwa jedenastka. Niektórzy kibice uważają jednak, iż bramka strzelona przez Rogera padła z pozycji spalonej, więc zarówno jej, jak i gola dla Austriaków być nie powinno.

Zastanawia tylko teraz fakt, co dalej z naszymi piłkarzami. Czy mogą się już pakować, czy może mają jeszcze jakieś szanse by wyjść z grupy. Otóż tak, szanse są, jednak są to szanse jedynie teoretyczne i zdecydowanie mniejsze, niż te które moglibyśmy posiadać, gdy Austriacy nie wyrównali. Krwi napsuli nam wczoraj też nieco Chorwaci, którzy niespodziewanie pokonali Niemców. Gdyby wynik był odwrotny, w poniedziałek walczylibyśmy bezpośrednio z Chorwatami o awans, a tak walczymy z tą reprezentacją tylko o wygraną, a o awans w korespondencyjnym pojedynku z Niemcami i Austrią.

Jest już pewne, że pierwsze miejsce w naszej grupie zajmie Chorwacja. Może być to pewną nadzieją dla Polaków, bowiem wiele drużyn często odpuszcza ostatni grupowy mecz by odpocząć przed ćwierćfinałami. Jednak nawet zwycięstwo z Chorwatami nie da nam jeszcze drugiego miejsca i w konsekwencji awansu. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Austriaków z Niemcami wyśle naszych piłkarzy do domu.

Awansujemy więc tylko w przypadku porażki Niemców, jednak... nie każdej. W razie gdy Austria pokona Niemców w takim stosunku bramkowym, jak my wygramy z Chorwatami, wówczas to jej piłkarze cieszyć się będą z awansu. Ratuje nas więc taka sytuacja, w której Austriacy wygrają z Niemcami np. 1:0, a my pokonamy Chorwację 2:0.

Plan jest więc niezwykle ciężki do zrealizowania, lecz w piłce, jak wczoraj zdaliśmy sobie sprawę, wszystko jest możliwe.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24