Olsztyn24

Warmińsko-mazurscy strażacy od kilku dni prowadzą kolejną kolejną edycję kampanii społecznej „Stop pożarom traw”.

- Pożar traw to nic dobrego dla ludzi, dla zwierząt, dla ekologii - mówi st. kpt. Rafał Melnyk, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Olsztynie. - Od palących się traw dochodzi do tragedii ludzkich. Ginie też bardzo dużo zwierząt. Również straty ekologiczne spowodowane pożarami traw są niewyobrażalne.

Tylko w ostatnich 2-3 dniach strażacy z Warmii i Mazur interweniowali co najmniej 20-25 razy w ciągu doby w związku z pożarami traw.

- Apelujemy do mieszkańców naszego regionu, aby zaprzestali procederu wypalania traw, który może skutkować nałożeniem na sprawcę takiego pożaru mandatu karnego, aresztu lub grzywny, jak również odebraniem dopłat bezpośrednich właścicielowi użytków, które są wypalane - informuje st. kpt. Rafał Melnyk.

Z informacji przekazywanych przez strażaków w ramach kampanii „Stop pożarom traw” można dowiedzieć się m.in., że prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h (szybki bieg to prawie 19 km/h, szybka jazda na rowerze to około 30 km/h). W rozprzestrzenianiu ognia pomaga wiatr. W wypadku dużej jego prędkości i gwałtownej zmiany kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy oraz zabudowania.

Autorzy kampanii podkreślają też, że niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt. Podczas pożaru lasu zwierzęta wpadają w popłoch. Wiele z nich traci orientację i wpada wprost w płomienie!

Pożary łąk i lasów powodują również ogromne straty materialne. Często z dymem idzie dorobek wielu pokoleń. Szacowane straty w wyniku pożarów traw, które powstały w 2019 roku, to prawie 41 mln złotych. Średni czas trwania akcji gaszenia pożaru trawy wynosi 54 minuty.

W 2018 roku średnio strażacy wyjeżdżali do pożarów traw i nieużytków rolnych co 9 minut. Żeby wyrównać emisję dwutlenku węgla wytworzonego w pożarze 1 ha lasu, należy zalesić od 10 do 25 hektarów.