Olsztyn24

Jak fale przypływają i odpływają w Olsztynie dyskusje o atrakcjach miasta i raczej nic się nie zmienia. W przeciwieństwie, na przykład, do Solca Kujawskiego, który postawił na dinozaury.

Olsztyn jest bardzo interesujący z lotu ptaka - na wszystkich robi wrażenie położenie miasta wśród 11 jezior. I na tym koniec. Bo jako główne atrakcje pobytu w Olsztynie wymienia się letnie imprezy i puby na starówce. Lato trwa krótko, puby znudzą i stąd nierozwiązalność problemu, jakim jest brak pomysłu na Olsztyn non stop przez cały rok.

Posłuchałam informacji krajowych o nowości, jaką ma Solec Kujawski i pojechałam to obejrzeć. Znalazłam się w tłumie, który gnał zobaczyć Jura Park.

Solec Kujawski położony na lewym brzegu Wisły między Toruniem a Bydgoszczą liczy 16 tysięcy mieszkańców. Zabytków niewiele - dwa kościoły i budynek ratusza. Z atrakcji turystycznych - Park Wodny „Wisła” i obszar chronionego krajobrazu Wydmy Kotliny Toruńsko-Bydgoskiej z pomnikami przyrody (okazałe topole). No i najnowsza atrakcja - Jura Park.

W weekend przed parkiem jurajskim jest morze samochodów. Przygotowane parkingi nie są w stanie wchłonąć tłumów, jakie tu przybywają. Na szczęście w Solcu jest sporo wolnych przestrzeni (leśne zatoczki i wzdłuż ulic), w których udaje się zaparkować.

Właścicielem parku jarskiego jest Stowarzyszenie „Delta” z Ostrowca Świętokrzyskiego, twórca „Bałtowskiego Parku Jurajskiego”, który wchodzi w skład „Europejskiego Dinoparku”.

Transeuropejski „Dinopark” jest międzynarodową inicjatywą edukacyjno-turystyczną, która ustanawia sieć stanowisk terenowych ekspozycji śladów dinozaurów w miejscach, gdzie zostały one znalezione. Choć „Dinopark” mieści się w granicach Unii Europejskiej, jest projektem wykraczającym poza obszar Unii i adresowanym do wszystkich krajów Europy. Jego celem jest przedstawienie historii fascynującego świata dinozaurów zapisanego śladami ich stóp na powierzchni ponad 4 milionów km kw. w ciągu 150 mln lat trwania ich ery.

Jura Park w Solcu Kujawskim tworzy park z ponad 100 modelami naturalnej wielkości dinozaurów, usytuowanych na ponad 2-kilometrowej ścieżce w lesie, Muzeum Ziemi im. Karola Sabatha (tysiące skamieniałości oraz rekonstrukcje zwierząt żyjących w minionych epokach), teren rekreacyjny (pamiątki, bary, plac zabaw dla dzieci).

Organizacja Jura Parku - znakomita. Przygotowana pod indywidualne zwiedzanie lub zorganizowane w formie lekcji dla szkół. Wszystkie eksponaty dobrze i prostym językiem opisane. Dla zorganizowanych grup jest przewodnik. Ekspozycje w Muzeum Ziemi są objęte patronatem Państwowego Instytutu Geologicznego. Gastronomia - na różne potrzeby. Pod parasolami, w altanie na wodzie, w restauracji. Plac zabaw dla dzieci - oryginalny (m.in. zjeżdżalnia o wysokości 14 metrów i pajęczyna do chodzenia na linach ). Pamiątki - w dużym wyborze, najwięcej dla dzieci. Foldery - bezpłatne. I wszystko to bardzo konsekwentnie prezentowane - na jeden temat, a więc nie kupimy tu np. góralskiej ciupagi.

Pozazdrościłam małemu Solcowi, że ma coś takiego u siebie. Olsztyn, stolica regionu, nie ma żadnego parku. Ma tylko dyskusje o tym, co zrobić z miejscem, który mógłby nim być w zakolu Łyny. Nie musimy mieć u siebie kopii jurajskiego parku, ale czy gospodarzy miasta nie stać na jakikolwiek pomysł i zrealizować go?