Olsztyn24

Olsztyn24
03:18
24 grudnia 2025
Adama, Ewy

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Helena Piotrowska | 2008-06-01 22:42

Szokował i bawił

Olsztyn
Teatr „Mimo Wszystko” (fot: Helena Piotrowska) | Więcej zdjęć »

Już w zaproszeniach na 30 i 31 maja br. Amatorski Teatr „Mimo Wszystko” podał do publicznej wiadomości, że „zaczyna ponownie szokować, dziwić, bawić wspaniałą publiczność nową sztuką teatralną „Nim zapieje trzeci kur”. Na scenie GOK w Dywitach rzeczywiście odbywało się istne szaleństwo słów, gry aktorskiej i kostiumów. Publiczność wybuchała śmiechem lub brawami nagradzała niespodziewane puenty. Dużym plusem były radykalne zmiany nastroju i wartkość akcji.

Jak twierdzi Krystyna Spikert, specjalistka od dykcji, samo opowiadanie Wasilija Szukszyna „Nim zapieje trzeci kur” nie wystarczyłoby, by powstała sztuka. Tu ogromną rolę spełnił scenariusz, którego opracowania podjął się Marian Juszczyński wraz z osobami współpracującymi: Markiem Wąsikiem, Karoliną Roguszką oraz małżonką Anną. Ale to Anna Juszczyńska, germanistka z gimnazjum w Dywitach, wzięła na siebie trud reżyserski, by całą tę niesforną grupę aktorów przygotować do wspólnej prezentacji. Sama grała Babę Jagę.

Od początku w zespole jest też inna nauczycielka języka niemieckiego, Marta Szulc - osoba o pięknym, silnym głosie (chórzystka „Medici pro Musica”) i wyrazistej osobowości aktorskiej (córka Baby Hagi, Diabeł I). W roli aktora sprawdza się także lekarz weterynarii Piotr Parys. Tym razem wywołał zaskoczenie lokami, przykrótkimi spodniami oraz skarpetkami w prążki, gdy przedstawiał Wołodię. Jako smok budził grozę sugestywnym głosem, jako strażnik rozśmieszał (!) kamienną twarzą.

Jako że uczestnicy grali po dwie, trzy role, nieodzowny okazywał się sufler - radna Elżbieta Fabisiak. W jedną z głównych postaci - głupiego Jasia - wcielił się Łukasz Czarnecki. To on miał, nim zapieje trzeci kur, zdobyć zaświadczenie, że jest mądry. Jak to w życiu bywa, części publiczności, bez spełniania żadnych warunków, wręczono certyfikat o treści: „Niniejszym zasfiatcza się, z obywatel legitymujący się dokumentem nr 01765 jest mondry”; ja go nie otrzymałam, bo jak uważa Baba Jaga, dostali go tylko mądrzy.

Perypetie oberwańca Jasia wzruszały, ale i zadziwiały, bo chłopak roztropnością przewyższał innych. I to pozwoliło mu zdobyć stanowisko urzędnika i najważniejsze, symbol władzy: pieczątkę.

Dotąd szczycił się stanowiskiem butny komisarz Jaśniewysocki. Jego postać wiarygodnie zarysował zdobywca Wawrzynu Czytelników 2007 (za książkę „Święta Warmia”), Szymon Drej. Po spektaklu z nadzieją, że może część laurów spłynie na mnie, ustawiłam się z nim do zdjęcia. Przecież wszystko jest możliwe. Mimo wszystko.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24