Olsztyn24

Olsztyn24
05:36
20 maja 2024
Bazylego, Bernardyna

szukaj

R E K L A M A
banner

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

waclawbr | 2019-07-08 19:41

Platforma Obywatelska o kumulacji roczników absolwentów, Funduszu Sprawiedliwości i „frankowiczach”

Olsztyn
Konferencja prasowa działaczy Platformy Obywatelskiej | Więcej zdjęć »

Kumulacji dwóch roczników absolwentów w procesie rekrutacji do szkół średnich poświęcona była zasadnicza część dzisiejszej (8.07) konferencji prasowej działaczy olsztyńskiej Platformy Obywatelskiej. Poruszono też sprawy wykorzystania Funduszu Sprawiedliwości oraz niezrealizowania obietnic przedwyborczych PiS złożonych „frankowiczom”. W konferencji udział wzięli posłowie Anna Wasilewska, Janusz Cichoń i Paweł Papke oraz odpowiedzialna za sprawy oświaty w Olsztynie wiceprezydent miasta Ewa Kaliszuk.

Stan i perspektywy tegorocznej rekrutacji do olsztyńskich szkół średnich omówiła wiceprezydent Ewa Kaliszuk.

- Na dzisiaj w Olsztynie mamy ponad 800 uczniów, którzy nie zakwalifikowali się do wybranych przez siebie szkół - powiedziała pani wiceprezydent. - Przyczyn tego jest kilka. Pierwszy, podstawowy, to skutek reformy oświatowej, czyli podwójny rocznik absolwentów, ale również bardzo duże zainteresowanie nauką w Olsztynie uczniów spoza Olsztyna. Do tego dochodzi jeszcze to, że absolwenci wybierali jeden oddział w jednej szkole, zamykając sobie drogę, w przypadku braku kwalifikacji do wybranej szkoły, do przypisania się do innej szkoły. Uczniowie, którzy wybierali dużo szkół mieli większe szanse, aby dostać się do jakiejś szkoły.

Inny z problemów tegorocznej rekrutacji to zainteresowania prawie 900 osób miejscami w bursach w Olsztynie, a tych miejsc jest tylko 237. W związku z tym może wyniknąć sytuacja, że ze względu na brak miejsc w bursach olsztyński samorząd nie będzie w stanie zaopiekować się wszystkimi uczniami, którzy chcieliby podjąć naukę w Olsztynie, a są spoza granic miasta.

Do 10 lipca uczniowie mają wyrazić wolę podjęcia nauki w szkole, do której zostali zakwalifikowani. 11 lipca władze Olsztyna otrzymają pełen raport, z którego będzie wynikało, ile miejsc wolnych w szkołach po rekrutacji w terminie głównym zostanie uruchomionych do rekrutacji uzupełniającej. Problem braku 800 miejsc w szkołach średnich może się też zmniejszyć ze względu na rezygnację uczniów, którzy nie otrzymali miejsc w bursach oraz na skutek przejęcia części poszukujących swojego miejsca uczniów przez szkoły niepubliczne.

- Na pewno jednak 800 miejsc nie znajdziemy - oceniła Ewa Kaliszuk. - W takim układzie 11 lipca będziemy rozważali zwiększenie liczebności uczniów w klasach, bądź otwarcie dodatkowych oddziałów. To będzie jednak zagrożenie dla jakości edukacji, bo gdy klasy będą przepełnione, to ciężko mówić o poziomie nauki. Ponadto problemem może być pozyskanie nauczycieli, z którymi już dzisiaj jest problem, w szczególności w szkołach zawodowych.

Ewa Kaliszuk zwróciła jeszcze uwagę na jeden aspekt rekrutacji, który budzi zaniepokojenie uczniów i ich rodziców.

- Harmonogram rekrutacji określa kurator oświaty. Patrząc na terminy rekrutacji uzupełniającej łatwo zauważyć, że jeżeli rekrutacja uzupełniająca ruszy 17 lipca i trwać będzie do 6 sierpnia, to dopiero 21 sierpnia będziemy mieli listy uczniów zakwalifikowanych do szkół, a co najgorsze - dopiero 29 sierpnia będziemy wywieszali listy przyjętych do danych szkół. Do tego dnia uczniowie będą czekali na poznanie swojego miejsca po rekrutacji uzupełniającej - powiedziała wiceprezydent.

Tak więc uczniowie, którzy nie zostali zakwalifikowani do szkół średnich na terenie Olsztyna będą mieli trzy dni przed rozpoczęciem roku szkolnego na znalezienie miejsca w szkole średniej poza Olsztynem, albo w szkole branżowej (zawodowej).

Wiceprezydent Ewa Kaliszuk odniosła się także do skutków finansowych reformy oświatowej w Olsztynie i działań samorządu, aby te skutki zminimalizować.

- Niedawno wystąpiliśmy do ministerstwa edukacji narodowej o pokrycie kosztów poniesionych przez samorząd Olsztyna. Zwróciliśmy się również o pieniądze na zapowiedziane podwyżki wynagrodzeń. Czekamy na odpowiedź MEN - powiedziała.

- Pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli nie ma w ustawie budżetowej. Pieniędzy na ten cel samorządy więc nie dostaną i będzie to kolejne zobowiązanie, które spocznie na samorządach - dodała posłanka Anna Wasilewska.

- Niefrasobliwość PiS-u w tej kwestii jest po prostu porażająca - skomentował Janusz Cichoń.

Podczas konferencji Anna Wasilewska zwróciła uwagę na raport Najwyższej Izby Kontroli na temat zmian systemowych w oświacie. Wnioski z kontroli nie są korzystne dla autorów reformy.

- Dla nas, dla opozycji, nie było niczym nowym, że wyniki kontroli NIK przedstawiają reformę oświaty w bardzo złym świetle, bo my o związanych z reformą problemach mówiliśmy podczas procedowania ustawy prawo oświatowe - powiedziała posłanka Wasilewska. - Teraz można by powiedzieć, że mieliśmy rację, ale co z tego, jak uczniowie i nauczyciele żyją w trudnym świecie.

Posłanka poinformowała również, że sejm zajmował się także projektem ustawy o przyznaniu wynagrodzenia nauczycielom biorącym udział w strajku od 8 do 25 kwietnia br. Debata na sejmowej komisji, której członkiem jest również Anna Wasilewska, była bardzo długa, ale projekt ustawy głosami posłów PiS został „wyrzucony do kosza”.

Oprócz spraw związanych z sytuacją w oświacie, podczas konferencji poruszono również zagadnienia związane z wykorzystaniem środków Funduszu Sprawiedliwości oraz kredytami frankowymi.

Poseł Janusz Cichoń przypomniał, że Fundusz Sprawiedliwości został powołany po to, by przeciwdziałać przyczynom przestępczości z jednej strony, ale przede wszystkim po to, żeby wspierać ofiary przestępstw. NIK zakwestionował wydatki tego funduszu na kwotę ponad 33 milionów złotych, wskazując na niecelowe, niegospodarne wydatki.

- PiS rozszerzył formułę wydatkowania tych pieniędzy, w gruncie rzeczy otwierając furtkę na wydatkowanie pieniędzy w praktycznie nieskrępowany sposób i przekazywanie środków z tego funduszu dla organizacji, fundacji związanych ewidentnie z PiS-em, a które w tle zajmowały i zajmują się promocją polityków PiS - stwierdził Cichoń.

Jako przykład poseł podał konferencję, którą organizowała jedna z takich fundacji, na którą PiS wydał z Funduszu Sprawiedliwości 1 mln 364 tys. złotych. Konferencja zajmowała się takimi tematami jak „Szanse gospodarcze Trójmorza”, „Tożsamość narodowa fundamentem Europy”, „Między duchem i materią - jak skutecznie zadbać o materialną spuściznę naszej historii”. Na katering w ramach tej konferencji wydano 250 tys. złotych. Także wynajęcie Sali Kongresowej, gdzie odbywała się konferencja, kosztowało 250 tys. złotych.

- A w tle konferencji mieliśmy promocję polityków PiS: Zbigniewa Ziobry, Beaty Szydło i transfer pieniędzy do fundacji, która ewidentnie związana była z PiS-em i promuje PiS właśnie - powiedział poseł. - Zażądaliśmy zwołania nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych, po to aby tymi kwestiami się zająć. Minister Sprawiedliwości uważa, że nic niestosownego w tej sprawie się nie stało. To naprawdę oburzające, skandaliczne wręcz zachowanie samego ministra w tej kwestii - dodał.

Poseł przypomniał też, że od 2015 roku PiS, a także prezydent Andrzej Duda, obiecywali załatwienie problemu „frankowiczów”. Skończyło się jedynie na korekcie ustawy, którą przygotowywał i wdrożył jeszcze rząd Platformy Obywatelskiej. Ustawa miała na celu wspieranie kredytobiorców, którzy są w złej sytuacji, wśród nich także frankowiczów, specjalnym funduszem konwersji na przewalutowanie.

- PiS zlikwidował fundusz konwersji, w zasadzie nie załatwiając zupełnie problemu frankowiczów. Jedyna szansa frankowiczów, to Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który najprawdopodobniej jeszcze w lipcu wyda orzeczenie, który wyręczy rządzący dzisiaj Polską PiS w tej kwestii. Rozstrzygnięcie jakie się szykuje, postawi niestety w złej sytuacji banki, a można było znaleźć kompromis - powiedział Janusz Cichoń.

Więcej o przebiegu konferencji w naszej wideo relacji z tego wydarzenia.

Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
F I L M Y
Olsztyn
Konferencja prasowa działaczy Platformy Obywatelskiej w Olsztynie [8.07.2019]
button
08-07-2019
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
R E K L A M A
Pracuj.pl
Olsztyn24