Olsztyn24

Olsztyn24
22:37
19 grudnia 2025
Dariusza, Gabrieli

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

red. | 2008-05-29 15:32
Oko w Oko

Ptaki na zamku

Olsztyn
Ptaki na zamku

Tego dotąd nie było. Wśród publiczności kolejnego spotkania „Oko w Oko” (27.05) w olsztyńskim zamku pojawiły się prawdziwe ptaki: szpaki, sikorka, zięba. Skrzydlaci goście włączyli się swoim świergotem w rozmowy i koncert muzyki elektronicznej.

Tematem spotkania w olsztyńskim zamku byli nieformalni strażnicy przyrody - nieformalni w tym kontekście, że działający obok powołanych do tego instytucji i urzędów. Ci goście to Marta Brzozowska ze wsi Żywkowo, Ewa Rumińska z Fundacji „Pierwiosnek” z Bukwałdu oraz fotograficy przyrody: Waldemar Bzura z Krutyni, Jacek Sztorc z Olsztyna i Jacek Kowalski z Różnowa.

Waldemar Bzura od 50 lat mieszka we wsi Krutyń nad rzeką Krutynią, pracuje w Mazurskim Parku Krajobrazowym i niezależnie od obowiązków służbowych rozwija pasję fotografowania. Wstaje przed świtem, by o 4 rano być już w miejscu, w którym budzą się ptaki. Pan Waldemar dysponuje obiektywami, które pozwalają mu śledzić to życie z dużej odległości, czyli bez płoszenia i wywoływania zamętu. Mistrz fotografii działa bezszelestnie. Efektem tej pracy są chociażby albumy wydawane przez tak profesjonalne wydawnictwa jak Biały Kruk z Krakowa. Prezentacji jego pełnych poezji zdjęć służyła muzyka, specjalnie skomponowana do klimatów mazurskiego bogactwa przyrodniczego.

Jacek Sztorc jest pracownikiem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i na co dzień zajmuje się dokumentacją naukową. Fotografią interesuje się od dziecka. Pan Jacek fotografuje drogi - te trochę niewygodne, bo kręte i wąskie, z drzewami w skrajni. Fotografuje i pokazuje drogi, bo jest po stronie tych, którzy twierdzą, że Warmia i Mazury mają wpisane w krajobraz i dziedzictwo kulturowe tej ziemi właśnie staromodne aleje. Jacek Sztorc pokazał w zamku fotogramy, które niedawno wróciły z wystawy we Francji.

Jacek Kowalski to z kolei fotograf przyrody, ale też fotografik z doświadczeniem fotografii prasowej - wiele lat współpracował z regionalną prasą. Teraz rejestruje urok moczarów, polnych ścieżek, niedostępnych brzegów jezior i rzek. Przygotowuje do druku album z cyklem zdjęć wykonanych w pobliżu Olsztyna. Na jego zdjęciach zwykłe mlecze jawią jak kwiaty z pałacowych ogrodów.

Szczególnym gościem spotkania była Marta Brzozowska. Znakomicie zapromowała wieś Żywkowo oraz warmińskie bociany. Opowiadając o obszarach chronionej przyrody wskazała na niespójność wielu przepisów - jedne bowiem obszar ochrony określają, a inne możliwością różnych zezwoleń skreślają. I tak warmińskie bociany przylatują do Żywkowa ze względu na mozaikę rolniczej okolicy, a tu ziemie przekwalifikuje się na takie, by można było je zalesiać. A w lesie, jak wiadomo, bocian z głodu padnie.

Niecodzienne show dla spotkań w zamku stworzyła swoją obecnością Ewa Rumińska. Kojarzona z ptasim pogotowiem naprawdę przyjechała z ptakami w klatkach. Teraz bowiem Ewa zastępuje ptasią matkę dla kilku zniszczonych gniazd i wozi pisklaki ze sobą wszędzie, bo wymagają opieki oraz dokarmiania co 30 minut. Ptaki chodziły między ludźmi jak kurczęta, krzycząc i próbując machać jeszcze bardzo małymi skrzydłami. Ewa karmiła ptaki rozrzedzonym twarogiem i mieszankami witaminowymi małymi strzykawkami, podając pokarm wprost do rozchylonych dziobów. Karmieniu ptaków towarzyszyła opowieść o tym, jak fundacje z wielkim trudem pozyskują pieniądze na ratowanie ptaków oraz o tym, jak akcje pomocy zwierzętom i uwrażliwiania ludzi na ich los są potrzebne.

Spotkanie zamknął koncert muzyki elektronicznej Andrzeja Mierzyńskiego, wykonanej do prezentacji zdjęć Jacka Kowalskiego. Publiczność miała chwile na refleksje o pięknie świata, którego na co dzień być może nie dostrzegamy.

Spotkania z cyklu „Oko w Oko” są autorskim projektem Elżbiety Mierzyńskiej (i drugim, realizowanym w olsztyńskim zamku przez dziennikarza - cykl o smakach prowadzi Ewa Zdrojkowska), która na zakończenie wieczoru zaśpiewała solowy utwór, wywołując głośny komentarz pilota wycieczek Ewy Ziółek: „No, to mamy swój program „Jak oni śpiewają”!

Tematem następnego spotkania z cyklu „Oko w Oko” są kreatorzy osobowości (17 czerwca).

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24