Olsztyn24

Olsztyn24
02:45
18 grudnia 2025
Bogusława, Gracjana

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2018-02-26 21:19

Były wójt Gietrzwałdu skazany

Olsztyn
Sąd Rejonowy w Olsztynie

Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał dzisiaj (26.02) Marcina S., byłego wójta Gminy Gietrzwałd, na karę więzienia w zawieszeniu za przestępstwa związane z podrabianiem projektów decyzji w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie. Sąd orzekł wobec niego także karę grzywny oraz trzyletni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk w administracji państwowej i samorządowej.

Pod koniec 2016 roku Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przesłała do Sądu Rejonowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Marcinowi S., w którym zarzuciła mu popełnienie wielu przestępstw (łącznie 196 zarzutów) w okresie od maja 2011 do maja 2014 r., gdy był inspektorem w Referacie Planowania Przestrzennego, Drogownictwa, Nieruchomości i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie.

W pierwszym i zarazem najpoważniejszym zarzucie prokurator oskarżył Marcina S. o to, że podrobił projekt decyzji o ustaleniu warunków zabudowy, a następnie uzyskał poświadczenie wpływu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie wniosku o uzgodnienie tego projektu, choć w rzeczywistości akta takiej sprawy do tego urzędu nigdy nie wpłynęły. Następnie wójt gminy na podstawie tak przygotowanego projektu ustalił warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie trzech domów jednorodzinnych. Według ustaleń prokuratury, oskarżony kupił później jedną z działek objętych tą decyzją, co miało wskazywać, że działał w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej.

Pozostałe zarzuty przedstawione Marcinowi S. dotyczyły tego, że będąc funkcjonariuszem publicznym - pracownikiem w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie upoważnionym do prowadzenia postępowań administracyjnych, miał podrabiać projekty decyzji dotyczące ustalenia warunków zabudowy lub lokalizacji inwestycji celu publicznego. Czyny przypisane mu w akcie oskarżenia miały polegać na tym, że po uzyskaniu od uprawnionego urbanisty projektu decyzji, przy pomocy kseromontażu lub komputerowych programów graficznych, dokonywał zmian w jego treści, nanosił parafkę i pieczęć urbanisty, a w kilku przypadkach, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, w ogóle nie wystąpił do uprawnionego urbanisty o sporządzenie projektu decyzji, lecz sam sporządził taki projekt. Następnie przygotowane w ten sposób projekty decyzji umieszczał w aktach postępowań administracyjnych i przesyłał do uzgodnienia do właściwych organów, czym miał działać na szkodę interesu publicznego.

Proces w tej sprawie rozpoczął się w dniu 7 czerwca 2017 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Tego dnia sąd poprowadził rozprawę pod nieobecność Marcina S. i m.in. odczytał wyjaśnienia oskarżonego złożone przez niego w trakcie postępowania przygotowawczego. Wynikało z nich, że oskarżony nie przyznał się do żadnego z przedstawionych mu zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień.

W dzisiejszym wyroku Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał Marcina S. za winnego popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów (przy czym sąd przyjął, że czyny opisane w punktach od 2 do 196 aktu oskarżenia stanowią ciąg przestępstw) i za to skazał go na karę łączną 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat tytułem próby. Sąd orzekł wobec oskarżonego także karę grzywny w wysokości 5 tys. zł oraz trzyletni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk funkcjonariusza publicznego administracji państwowej i samorządowej.

Sąd w ustnych motywach wyroku szerzej odniósł się do pierwszego zarzutu aktu oskarżenia. Sąd po wysłuchaniu świadków i zapoznaniu się z aktami sprawy nie miał wątpliwości, że oskarżony dopuścił się tego czynu działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale nie korzyści osobistej. Pozostałe czyny w ocenie Sądu dotyczyły drobnych zmian w projektach decyzji. Jednak ze względu na dużą liczbę takich sytuacji sąd nie mógł uznać, że ich społeczna szkodliwość była znikoma.

Sąd zwrócił natomiast uwagę, że Marcin S. dopuścił się zarzucanych mu czynów będąc funkcjonariuszem publicznym. W związku z tym należało zabezpieczyć przyszłość funkcjonowania urzędów przed tego typu działaniami i uznać, że zakaz orzeczony powyższym wyrokiem będzie miał charakter prewencyjny wobec innych osób pracujących w urzędach, a które miałyby możliwość dokonywania tego typu przeróbek.

Wyrok nie jest prawomocny.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24