Olsztyn24

Olsztyn24
09:12
23 grudnia 2025
Sławomiry, Wiktorii

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

waclawbr | 2008-05-04 00:26

Zagraliśmy i było cudownie...

Olsztyn
Elżbieta i Andrzej Mierzyńscy - OLA 2007

Artystycznym sukcesem zakończył się występ małżeństwa Elżbiety (śpiew) i Andrzeja (instrumenty klawiszowe) Mierzyńskich z Olsztyna na festiwalu Elektroniczny Woodstock 2008 w Słubicach (lubuskie). Koncert w wykonaniu naszych muzyków spotkał się nie tylko z przychylnym przyjęciem ze strony polsko-niemieckiej publiczności i słuchaczy lokalnego radia, ale zyskał też pochlebne oceny Steve Schroydera, byłego członka, a także współzałożyciela legendarnej niemieckiej grupy Tangerine Dream.

Elektroniczny Woodstock, to wyjątkowe i niekomercyjne wydarzenie, dające słuchaczom możliwość uczestnictwa w tworzonej na żywo klasycznej muzyce elektronicznej. Na trwający od 1 do 3 maja festiwal zaproszono ośmiu wykonawców, m.in. ze Szczecina, Poznania, Cekcyna. Muzycy z Olsztyna mieli do Słubic najdalej. Elżbieta Mierzyńska była jedyną kobietą biorącą udział w festiwalu.

Niewiele jednak brakowało, aby festiwalowy występ olsztyńskiej pary nie doszedł do skutku. - Na autostradzie pod Słubicami awarii uległ nasz samochód - powiedziała Elżbieta Mierzyńska. - O mało co nie zmiażdżyły nas TIR-y. Cudem udało nam się zjechać na pobocze. To było bardzo dramatyczne przeżycie.

Samochód naszych artystów odjechał na lawecie do warsztatu, zaś oni sami, dzięki uprzejmości jednego z kierowców dotarli do Słubic, na chwilę przed planowanym koncertem.

- Koncert wypadł wspaniale - powiedziała Elżbieta Mierzyńska. - Jestem z siebie bardzo dumna. Chociaż do ostatniej chwili wahałam się, czy wyjść na scenę w takim stanie „potłuczenia” psychicznego, w jakim znajdowaliśmy się po tym zdarzeniu na autostradzie.

Stres udało się opanować dzięki Schroyderowi i jego muzykom.

- Steve Schroyder i jego muzycy słyszeli mogą próbę głosową i od nich usłyszałam dużo komplementów - dodaje Elżbieta Mierzyńska. - Powiedzieli, że mam bardzo przyjemny głos, bardzo czysto postawione wysokie dźwięki. Nakłaniali, żebym wyszła na scenę. Dzięki tym niemieckim muzykom uwierzyłam, że może coś tutaj jednak zaprezentuję. Wyszliśmy na scenę, zagraliśmy i było cudownie. Wstydu Olsztynowi nie przynieśliśmy.

Steve Schroyder zaprosił Elżbietę i Andrzeja Mierzyńskich do wspólnego udziału w jam session, po jego sobotnim koncercie.

Teraz artystów czeka powrót do Olsztyna, zapewne nie bez problemów, bo samochód ma być naprawiony dopiero za tydzień.

Mieszkańcy Olsztyna będą mieli okazję poznać jeden z zaprezentowanych na festiwalu w Słubicach utworów Elżbiety i Andrzeja Mierzyńskich. Utwór ten prezentowany będzie podczas zaplanowanego na 9 maja w Dnia Europy.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24