Olsztyn24

Cotygodniowa konferencja prasowa posłów Platformy Obywatelskiej Anny Wasilewskiej i Janusza Cichonia poświęcona była przebiegowi i efektom ubiegłotygodniowych prac Sejmu. Omówione dzisiaj (26.06) przez posłów tematy to sytuacja na rynku pracy, referendum edukacyjne, zmiany zasad polityki rozwoju i nowelizacja ustawy o sporcie.

Jak poinformowali posłowie, jedną z ważniejszych spraw, którymi w ubiegłym tygodniu zajmował się sejm była informacja rządu na temat funkcjonowania rynku pracy i urzędów pracy. Podczas debaty poseł Cichoń zaprezentował wyniki prowadzonego od 1992 roku przez Główny Urząd Statystyczny Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). Z badań tych wynika, że wśród zarejestrowanych bezrobotnych rośnie odsetek takich, którzy bezrobotni nie są, bo pracują na czarno lub w ogóle nie zamierzają podjąć pracy. W ciągu ostatnich dwóch lat odsetek takich osób wzrósł z 40 do 56%.

- To oznacza, że co drugi bezrobotny bezrobotnym tak naprawdę nie jest - skomentował Janusz Cichoń.

Zdaniem posła, z badania wynika również, że Polacy zmieniają sposób poszukiwania pracy. Z badań wynika, że w Polsce jest 340 tys. osób, które nie pracują, ale są gotowe podjąć pracę i aktywnie tej pracy poszukują, jednak nie są zarejestrowane jako bezrobotne.

- Do niedawna to biura pracy były miejscem, do którego bezrobotni kierowali swoje kroki w nadziei, że tę pracę otrzymają - powiedział Janusz Cichoń. - Tak zachowywało się około 75% osób poszukujących pracy. Dzisiaj ten odsetek zdecydowanie spada, poniżej 70%, natomiast rośnie odsetek osób, które poszukują pracy za pośrednictwem rodziny i znajomych. To dowód na to, że rozwija się nam nepotyzm i korupcja na rynku pracy. Można powiedzieć żartobliwie, że zamiast rejestrować się w urzędach pracy, być może część bezrobotnych rejestruje się w PiS-ie, bo tam załatwienie pracy jest zdecydowanie prostsze, o czym świadczą przykłady Misiewiczów, Pisiewiczów, czy córek leśniczego. To wymaga głębszej refleksji, jeśli chodzi o funkcjonowanie urzędów pracy i rynku pracy w ogóle - dodał poseł.

Poseł Cichoń omówił jeszcze jedną z ważnych spraw, którymi zajmował się sejm w poprzednim tygodniu - zmiany w prawie o polityce spójności i dysponowaniu środkami europejskimi.

- Wśród zmian są takie, na które samorządowcy oczekiwali z niecierpliwością, ale jest też kilka takich, które nas niepokoją - powiedział poseł. - Zmiany te wskazują, że PiS nie ufa samorządom i ogranicza ich kompetencje. W nowelizacji ustawy o polityce spójności i zasadach jej prowadzenia potęguje się rolę wojewody jako organu, który ma mieć wpływ na te zasady, na podział i rozliczanie środków pomocowych. Brak zaufania do samorządów potwierdza również powołanie rzeczników programów europejskich, którzy powoływani byliby we wszystkich instytucjach zarządzających środkami europejskimi. Niepokój budzi też przeznaczenie środków pochodzących z tzw. instrumentów zwrotnych, które wracają do samorządów po ich wykorzystaniu. Dysponentem tych pieniędzy miałby być obecnie nie samorząd województwa a minister ds. rozwoju.

Poseł Anna Wasilewska omówiła dwie sprawy z porządku ostatnich obrad sejmu: rozpatrzenie wniosku o przeprowadzenie referendum edukacyjnego oraz nowelizację ustawy o sporcie w zakresie lustracji działaczy ogólnopolskich związków sportowych.

- Jeżeli ktoś myśli, że referendum w sprawie reformy edukacyjnej zostanie przeprowadzone, to jest w błędzie - powiedziała m.in. poseł Wasilewska. - Wniosek rodziców i ZNP w tej sprawie trafił do komisji sejmowej i tam zostanie „zamrożony” przez reprezentującego PiS przewodniczącego komisji.

Pani poseł przytoczyła też posiadane informacje o osobowych skutkach reformy edukacyjnej na Warmii i Mazurach. Według tych danych na skutek reformy poszkodowanych będzie ponad 250 nauczycieli. Wypowiedzenie umowy o pracę otrzymało 86 nauczycieli, umów o pracę nie przedłużono z 47 nauczycielami, w niepełnym wymiarze godzin pracować będzie 132 nauczycieli. Ponadto grupa nauczycieli będzie musiała odejść na wcześniejsze emerytury: w Olsztynie jest to 33 nauczycieli, a w Elblągu 65.

W sprawie zasygnalizowanej na poprzedniej konferencji prasowej lustracji byłych sportowców i sędziów, poseł Wasilewska poinformowała, że ostatecznie PiS złagodziło nieco pierwotną wersję zmian w ustawie o sporcie. Stanęło na tym, że tylko osoby ubiegające się o stanowiska w zarządach ogólnokrajowych związków sportowych będą musiały składać oświadczenia lustracyjne. Współpraca z organami bezpieczeństwa PRL będzie przeszkodą w ubieganiu się o stanowiska w związkach sportowych.

Więcej o przebiegu konferencji w naszej wideo relacji z wydarzenia.