Olsztyn24

Olsztyn24
07:48
22 grudnia 2025
Franciszki, Honoraty

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Radosław Nojman | 2017-05-08 22:09

„Rekin” w Wydminach

Olsztyn
Centrum i główna ulica Wydmin (fot. Radosław Nojman - wszystkie) | Więcej zdjęć »

Patrząc na mapę miejsc działalności i walk żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, nazywanych „Wyklętymi” lub „Niezłomnymi”, na Warmii i Mazurach, warto skierować wzrok na Wydminy - niewielką miejscowość w powiecie giżyckim, która zimą 1946 roku stała się świadkiem niezwykłych wydarzeń, związanych z zajęciem jej przez pododdział III Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, pod dowództwem podporucznika Kazimierza Chmielowskiego pseudonim „Rekin”.

Kazimierz Chmielowski urodził się 23 sierpnia 1925 roku w Żabińcach w województwie tarnopolskim. Jego ojciec, Maksymilian, był bratankiem Adama Chmielowskiego, czyli świętego Brata Alberta - powstańca styczniowego, malarza i zakonnika. W 1942 roku rozpoczął działalność w Armii Krajowej, początkowo jako łącznik o pseudonimie „Smutny”. Od października 1943 roku służył w oddziale dowodzonym przez porucznika Gracjana Fróga ps. „Szczerbiec”, przemianowanym w 1944 roku na III Brygadę Wileńską AK, w której ukończył kurs podchorążych. Plutonowy Kazimierz Chmielowski ps. „Rekin”, biorąc udział w większości walk na Wileńszczyźnie, w tym również w operacji „Ostra Brama” (oswobodzeniu Wilna spod okupacji niemieckiej), wyróżnił się odwagą, graniczącą z brawurą, i był kilkakrotnie ranny. W wyniku rozbicia polskich jednostek przez sowietów, został aresztowany przez NKWD i wywieziony w głąb Związku Sowieckiego, do obozu pracy. Wiosną 1945 roku udało mu się zbiec i dołączyć do reaktywowanej na Podlasiu V Brygady Wileńskiej AK z majorem Zygmuntem Szendzielarzem ps. „Łupaszka” na czele. We wrześniu tegoż roku przeszedł pod rozkazy kapitana Romualda Rajsa ps. „Bury”, który odtworzył III Wileńską Brygadę, podporządkowaną Komendzie Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego z siedzibą w Białymstoku. Wkrótce podporucznik „Rekin” został zastępcą dowódcy Brygady - kapitana „Burego”. Jesienią spędził kilka dni urlopu u ojca i siostry, mieszkających w Wydminach koło Giżycka, oraz odwiedził w Olsztynie kolegów szkolnych i z konspiracji.

Zimą 1946 roku III Brygada Wileńska NZW, po pacyfikacji kilku podlaskich wsi, zamieszkałych przez Białorusinów współpracujących z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa, pojawiła się na Mazurach. W tym też czasie (14 lutego 1946 roku) konny pluton, dowodzony przez podporucznika Kazimierza Chmielowskiego „Rekina”, opanował Wydminy. Żołnierze w czapkach z orzełkami w koronach między innymi zajęli miejscowy posterunek Milicji Obywatelskiej, rozlokowali patrole, a na głównych budynkach wywiesili biało-czerwone flagi. Jak po latach wspominali świadkowie tych wydarzeń, „Wydminy tego dnia były w wolnej Polsce”. Nazajutrz „Niezłomni” wycofali się w kierunku Puszczy Boreckiej.

16 lutego 1946 roku, w miejscowości Gajrowskie (na skraju Puszczy Boreckiej), doszło do starcia III Brygady Wileńskiej NZW z grupą operacyjną, złożoną z funkcjonariuszy NKWD, Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej oraz żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Ludowego Wojska Polskiego. Była to największa bitwa antykomunistycznego podziemia niepodległościowego z komunistyczną „bezpieką”, stoczona na terenie obecnego województwa warmińsko-mazurskiego. Warto odnotować, iż tylko dzięki sprawności dowodzenia „Rekina” oraz dzielności jego podkomendnych (którzy go szanowali i lubili) nie doszło do okrążenia i całkowitego rozbicia Brygady.

Do kwietnia 1946 roku podporucznik Chmielowski kontynuował działania zbrojne na Podlasiu i Lubelszczyźnie, w ramach VI Brygady Wileńskiej. W sierpniu tegoż roku zdecydował o porzuceniu partyzantki. Powrócił do Wydmin, do domu ojca, a następnie wyjechał na Śląsk. Podjął pracę i studia na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. W marcu 1947 roku, wierząc w ogłoszoną amnestię, ujawnił się w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach. Aresztowany 3 grudnia 1948 roku i przewieziony do Warszawy, do gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, został poddany kilkumiesięcznemu, brutalnemu śledztwu. Ostatecznie „Rekina” postawiono przed sądem wraz z kapitanem Romualdem Rajsem „Burym”. Pokazowy proces, odbywający się w sali kina „Ton” przy białostockim rynku, zakończył się w 1949 roku skazaniem Kazimierza Chmielowskiego na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Na skutek złożonego przez prokuratora wniosku o rewizję wyroku, został ponownie osądzony, skazany na karę śmierci w styczniu 1950 roku i rozstrzelany 1 kwietnia w więzieniu w Białymstoku. Miejsce jego pochówku pozostaje nieznane.

1 marca 2014 roku, w centrum Wydmin, odsłonięto pomnik, upamiętniający zarówno osobę podporucznika Kazimierza Chmielowskiego „Rekina”, jak również fakt opanowania miejscowości przez dowodzony przezeń pluton w lutym 1946 roku. Trwałe upamiętnienie w Wydminach to wspaniały przykład pielęgnowania przez lokalną społeczność swojej historii i zbiorowej pamięci. Oby jak najwięcej podobnych inicjatyw w naszej Ojczyźnie, szczególnie dotyczących dziejów „Żołnierzy Wyklętych”.

Przy opracowywaniu niniejszego artykułu korzystałem z informacji zawartych w publikacji Dariusza Jarosińskiego pod tytułem „Święta Teresa od Żołnierzy Wyklętych” (Wydawnictwo Epos).

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24