Olsztyn24

Olsztyn24
19:58
08 grudnia 2025
Marii, Wirginii

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Tadeusz Iwiński | 2015-11-15 11:35

Świeczka pod ambasadą Francji

Olsztyn
 

W sobotę (14.11) późnym popołudniem dołączyłem do licznych mieszkańców Warszawy i przed ambasadą Francji (dla słabiej znających stolicę - znajduje się ona w samym centrum miasta, tuż obok gmachu Sejmu) zapaliłem świeczkę dla uczczenia ofiar piątkowych zamachów terrorystycznych w Paryżu.

Przypomniałem sobie w tym momencie, że podobnie czyniłem to tuż po 11 września 2001 r. na gruzach bliźniaczych wieżowców World Trade Center w Nowym Jorku, zniszczonych w samobójczych atakach samolotowych Al-Kaidy (byliśmy wtedy z oficjalną wizytą w USA wraz z premierem Millerem), a także w marcu 2004 r. przed ambasadą Hiszpanii w Warszawie, gdy w zamachu na dworzec Atocha w Madrycie zginęło prawie 200 osób. Wówczas też przeżyłem jeden z najtrudniejszych momentów w swej karierze publicznej, gdy w nocy na lotnisku w Warszawie - w imieniu naszych władz - towarzyszyłem członkom rodzin kilkorga Polaków, którzy ponieśli tam śmierć w przyjęciu trumien ze szczątkami ich Najbliższych.

Wszystko to uświadamia nam, iż z zagrożeniem terrorystycznym żyjemy już od wielu lat. W Londynie, Bombaju, Moskwie, w Kabulu i Pakistanie, a nawet w Egipcie, Tunezji, Turcji, na Bali, czy w Oslo. To dżuma XXI stulecia. Ale tragedia w Paryżu działa na nas ze szczególną mocą, również ze względu na tak długie historyczne związki Polski z Francją. A ponadto zdarzyła się ona już drugi raz w tym roku nad Sekwaną, po styczniowym zamachu na redakcję Charlie Hebdo, w którym zginęło 12 osób.

Zupełnym zbiegiem okoliczności równo tydzień wcześniej przebywałem krótko w Paryżu na posiedzeniu jednej z komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i trafiłem też na Plac Republiki w XI dzielnicy, obok którego znajduje się sala koncertowa Bataclan, gdzie dokonywały się w piątek dantejskie sceny brutalnej likwidacji zakładników. To nie czas na wprowadzanie wątków stricte politycznych, ale gdy wczoraj i dzisiaj patrzyłem na występującego w telewizji socjalistycznego prezydenta Francji Francois Hollande (mam przyjemność znać go osobiście od dwóch dekad), gdy m.in. ogłaszał stan wyjątkowy w całym kraju, to myślałem też o tym, jak te zamachy niestety wzmocnią radykalne - nacjonalistyczne oraz ksenofobiczne - siły prawicowe typu francuski Front Narodowy. I to przed zbliżającymi się szybko wyborami regionalnymi nad Sekwaną oraz prezydenckimi, na wiosnę 2017 r. Ale przecież będzie to miało prawdopodobnie wpływ na generalną politykę Unii Europejskiej wobec uchodźców oraz w poszczególnych jej państwach członkowskich, w tym w Polsce.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24