Olsztyn24

Olsztyn24
12:26
19 grudnia 2025
Dariusza, Gabrieli

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2015-03-09 20:15

Policjant Mariusz Deka oddał szpik „genetycznemu bliźniakowi”

Olsztyn
 

Asp. Mariusz Deka pracuje na stanowisku Kierownika Posterunku Policji w Olsztynie. Decyzję o zgłoszeniu się jako potencjalny dawca, jak powiedział, podjął spontanicznie, gdy w listopadzie 2014 w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie zorganizowany został punkt rejestracji kandydatów na dawców. Zaledwie po miesiącu otrzymał telefon, że znalazł swojego „genetycznego bliźniaka”, któremu może pomóc. - Pomoc drugiemu człowiekowi przekonała mnie w 100 procentach, że to co robię jest dobre - powiedział policjant.

Decyzję o zarejestrowaniu się jako dawca Mariusz podjął spontanicznie, podczas akcji organizowanej przez Komendę Miejską Policji w Olsztynie wspólnie z Fundacją DKMS Polska - Baza Dawców Komórek Macierzystych. Do punktu rejestracji udał się wraz z innymi funkcjonariuszami z posterunku. Już podczas kwalifikacji policjanci dowiedzieli się, że dołączą do grona 650 tys. osób zarejestrowanych jako potencjalni dawcy.

Wstępny wywiad przeprowadzony przez wolontariuszki - na co dzień koleżanki z pracy Mariusza, potwierdził, że nie ma żadnych przeciwwskazań do zarejestrowania się, dlatego po wypełnieniu deklaracji mógł zostać pobrany wymaz z policzków. Kopertę do badań, wraz z kilkudziesięcioma innymi, które w czasie dwudniowej akcji zostały zebrane, przekazano do Fundacji DKMS. - Pierwszy krok za nami, teraz trzeba tylko poczekać na swojego „bliźniaka genetycznego”, któremu można pomóc - skomentował Deka.

Mariusz nie musiał długo czekać na pozytywne rozstrzygnięcie. Już 29 grudnia 2014 roku odebrał telefon z Bazy Dawców Komórek Macierzystych z informacją, że znalazł się jego „genetyczny bliźniak”, oczekujący na przeszczep szpiku. - Po kilku dniach spędzonych w laboratorium w Olsztynie, w celu dalszej weryfikacji, pobrano mi krew do badań - relacjonuje policjant.

Kolejna dobra informacja dotarła do Mariusza pod koniec stycznia 2015 roku - okazało się, że rzeczywiście istnieje zgodność genetyczna. Na tym etapie, nie wahając się ani chwili, policjant ostatecznie zdecydował o oddaniu komórek macierzystych. Jak powiedział: nie było się nad czym zastanawiać, chęć pomocy drugiemu człowiekowi była silniejsza.

25 lutego w klinice w Warszawie odbyło się pobranie komórek szpiku z krwi obwodowej. Trwało dwa dni. Czas spędzony w klinice Mariusz Deka wspomina bardzo miło, podkreśla, że spotkał się z obsługą szpitalną odbywającą się na najwyższym poziomie. - Miła atmosfera oraz szczególny cel pomocy drugiemu człowiekowi przekonał mnie w stu procentach, że to co robię jest dobre - dodaje funkcjonariusz.

Wciąż jednak w Mariuszu i wszystkich kibicujących jemu i jego „bliźniakowi” pozostaje trochę niepewności podczas oczekiwania na wiadomość, czy przeszczep się przyjął. - Najważniejsze teraz jest to, aby przeszczep się przyjął, ale na efekty zabiegu muszę poczekać kilka miesięcy - kończy Deka.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24