Olsztyn24

Olsztyn24
23:07
28 maja 2024
Justyny, Augustyna

szukaj

R E K L A M A
banner

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

D. | 2014-06-13 23:43

Wystawę „Świadectwo naszych czasów...” otwarto w Starej Kotłowni

Olsztyn
Od lewej: Andrzej Popiel i Miłosz Piotrowski | Więcej zdjęć »

W Centrum Ekspozycyjnym Stara Kotłownia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego otwarto wczoraj (13.06) wystawę „Świadectwo naszych czasów - Miłosz Piotrowski, Andrzej Popiel”. Na ekspozycji zaprezentowano grafikę i malarstwo autorstwa Andrzeja Popiela oraz rzeźbę i instalacje wykonane przez Miłosza Piotrowskiego. Artyści są wykładowcami na Wydziale Sztuki UWM.

W Centrum Ekspozycyjnym Stara Kotłownia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego otwarto wczoraj (13.06) wystawę „Świadectwo naszych czasów - Miłosz Piotrowski, Andrzej Popiel”. Na ekspozycji zaprezentowano grafikę i malarstwo autorstwa Andrzeja Popiela oraz rzeźbę i instalacje wykonane przez Miłosza Piotrowskiego. Artyści są wykładowcami na Wydziale Sztuki UWM.

Andrzej Popiel (ur. w 1952 roku w Warszawie) zajmuje się grafiką i malarstwem. Od 2008 r. pracuje w Instytucie Sztuk Pięknych UWM w Olsztynie jako pracownik naukowo-dydaktyczny. Uczestniczy w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, w kraju i zagranicą.

Artysta studia odbył na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał pod kierunkiem prof. Haliny Chrostowskiej w 1977 roku. Stypendysta Towarzystwa Przyjaciół Sztuki, Ministerstwa Kultury i Sztuki, Rządu Francuskiego i Rietvelt Academie w Amsterdamie. W 2012 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie.

Miłosz Piotrowski (urodzony w 1960 w Ostrowie) uprawia rzeźbę w ceramice, syntetycznym kamieniu, brązie i kamieniu naturalnym. Jest uczestnikiem wielu wystaw zbiorowych i autorem prezentacji indywidualnych w kraju i za granicą. Pracuje jako asystent w Pracowni Rzeźby Instytutu Sztuk Pięknych UWM w Olsztynie.

Ukończył Wydział Rzeźby ASP w Gdańsku, dyplom uzyskał w pracowni prof. Edwarda Sitka w 1989 roku. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. W 2012 r. uzyskał stopień doktora w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, na Wydziale Rzeźby.

Miłosz Piotrowski o zaprezentowanych pracach:

Kiedy zaczynałem moje poszukiwania kamienia filozoficznego, wiedziałem o nim tyle samo co wszyscy - że czegoś takiego nie ma. Wiedziałem, że opowieści o kamieniu filozoficznym trzymamy w tej samej szufladzie, co opowieści o duchach i diabłach. Kiedy po raz pierwszy użyłem słów „kamień filozoficzny” jako tytułu mojej kompozycji rzeźbiarskiej, traktowałem to jako zabawny chwyt reklamowy. Tytuł, który owszem - jest, ale niczego nie wyjaśnia i pozostawia widza nadal samego sobie z dowolnością interpretacji obiektu.

Jednak okazało się, że najmniejsza nawet próba zasięgnięcia informacji na temat kamienia filozoficznego przynosi ze sobą mnóstwo dodatkowych pytań, bez jednoznacznych odpowiedzi. Temat ten, to wierzchołek góry lodowej, posiada wiele aspektów i punktów widzenia. Pytania, jakie się pojawiają, dotyczą samej istoty rzeczy i są fundamentalne. Gdybyśmy dziś chcieli lub musieli zacząć budować cywilizację alternatywną, to takie właśnie pytania musielibyśmy sobie zadać. Musielibyśmy poszukać prawdy o tym, jaka jest rzeczywista wartość złota, jaka jest rzeczywista wartość pieniądza papierowego, czemu służą karty płatnicze i skąd we współczesnym świecie bierze się bogactwo i bieda.

W czasach gdy święcie wierzono, że kamień filozoficzny istnieje, bogaci władcy zakazali praktykowania alchemii pod karą tortur i śmierci. Poszukiwaniem kamienia filozoficznego mógł zajmować się tylko alchemik królewski pod ścisłym nadzorem władcy i w absolutnej tajemnicy. Owoce jego pracy miały służyć tylko władcy i pomnażaniu jego potęgi.

Pytanie o kamień filozoficzny dziś, to również pytanie o to, komu służą owoce pracy współczesnych naukowców, czy przypadkiem nie służą wielkim bogatym korporacjom i rodom, i umacnianiu ich potęgi, i czyje interesy reprezentują komisje patentowe. Fundamentalnych pytań pojawia się o wiele więcej.


Obiekty, które przedstawiam, pokazują jeden tylko aspekt kamienia filozoficznego - myśl o tym, że:
MATERIA = CZĄSTKI ELEMENTRNE + SPOSÓB ICH PRZESTRZENNEJ ORGANIZACJI.


Pytanie o kamień filozoficzny tu - to pytanie o to, czy istnieje klucz do określania i predefiniowania tejże przestrzeni.
Miłosz Piotrowski


Zbigniew Pindor, historyk sztuki, o twórczości Andrzeja Popiela:

Twórczość Andrzeja Popiela jest różnorodna, obejmuje wiele dziedzin i dyscyplin artystycznych, od klasycznej grafiki warsztatowej, poprzez malarstwo, aż po instalację i tworzone tzw. obiekty. Artysta przewrotnie, wręcz prowokacyjnie, nazywa swoją twórczość „sztuką zaangażowaną”, przyczyniając się tym samym do powstawania licznych, sprzecznych opinii o jego twórczości.

Kontrowersje wzbudzała przede wszystkim wyraźna „literackość” przesłania, doraźny, często satyryczny charakter przedstawień. Jego prace są w pewnym stopniu świadectwem czasów, w których powstają, komentarzem artysty do wydarzeń, z którymi spotyka się na co dzień.

Andrzej Popiel nie rezygnuje z możliwości wykorzystania w swoich pracach wszystkich dostępnych środków artystycznego wyrazu. Z równą swobodą posługuje się malarstwem, grafiką czy gotowymi przedmiotami, by stworzyć własny język artystyczny, nie pozbawiony subtelności i estetycznego wyrafinowania. Twórcza wyobraźnia artysty ujawnia się w przywołaniu do istnienia świata groteskowego, osobliwego w swoim satyrycznym ujęciu i może poprzez to wymyka się jednoznacznym definicjom.

Andrzej Popiel w jednej z wypowiedzi przyznał, że chciałby, aby dzisiejsze jego doświadczenia były czytelne dla możliwie najszerszego kręgu odbiorców. Artysta nie narzuca interpretacji, ledwie sugeruje ją tytułem. Zaskakujące połączenia w jednym obiekcie malarstwa, małych form rzeźbiarskich, rysunku, tworzą wielowarstwową strukturę prac, jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną, chociaż stworzoną z rzeczy pospolitych, lecz dla artysty inspirujących. Ma on nadzieję, że będą równie inspirujące dla odbiorców.

Ekspozycja jest ostatnią, która została zaprezentowana w Starej Kotłowni przed wakacjami. Na kolejne spotkanie z twórczością społeczności Wydziału Sztuki UWM (wernisaże uświetniają występy studentów Instytutu Muzyki - wczoraj zespołu The Beards) będzie trzeba poczekać do września.

Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
F I L M Y
Olsztyn
Wernisaż wystawy „Świadectwo naszych czasów”
button
13-06-2014
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
R E K L A M A
Pracuj.pl
Olsztyn24