Olsztyn24

Olsztyn24
13:57
05 grudnia 2025
Krystyny, Sabiny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

TSM | 2014-02-06 11:28

Trwa „Luty z dokumentem”

Olsztyn
 

Przed nami kolejne dwa dni z filmami dokumentalnymi. Tym razem w ramach cyklu „Luty z dokumentem” będzie można obejrzeć filmy, których motywem przewodnim jest eksperyment. W „Kumare. Guru dla każdego” chodzi o prowokację przeprowadzoną i zarejestrowaną przez twórcę, zaś w „Odgłosy robaków, zapiski mumii” - o eksperymentalną formę samego filmu.

- Tym razem zaprezentujemy dwa bardzo różne filmy - mówi Radosław Sierocki z Fundacji Inicjatyw Filmowych TU SIĘ MOVIE. - Pierwszy jest ironiczny i prześmiewczy, choć momentami gorzki, drugi zaś - poetycki i refleksyjny.

Vikram Gandhi, twórca filmu „Kumare. Guru dla każdego” (projekcja w piątek, 7 lutego o godz. 17), postanowił wcielić się w rolę tytułowego guru, by obnażyć łatwowierność, z jaką ludzie podchodzą do kwestii religii i wiary. Z zaskakującą łatwością, w krótkim czasie pozyskał grupę „wyznawców”. Film jest momentami niezwykle zabawny, jednocześnie jednak niesie gorzkie przesłanie i skłania do refleksji, ponieważ widz w naiwnych uczniach rzekomego guru odnajduje samego siebie. Z całą pewnością „Kumare” wywołuje emocje, wielu widzów wręcz oburza. Po piątkowej projekcji będzie okazja, by o nim podyskutować.

Z kolei punktem wyjścia dla filmu „Odgłosy robaków, zapiski mumii” (projekcja w sobotę, 8 lutego o godz. 17) była wstrząsająca historia. Pewnego dnia mężczyzna polujący w lesie na króliki znalazł zwłoki, a przy nich notes z zapiskami. Okazało się, że był to dziennik zmarłego, który postanowił popełnić samobójstwo zagładzając się na śmierć. Peter Liechti wybrał wyjątkowy sposób na opowiedzenie tej historii. Zrezygnował z metody rekonstrukcji na rzecz formuły filmowego eseju. Słyszymy głos narratora, który odczytuje fragmenty dziennika zmarłego, zaś tło wizualne stanowią obrazowe impresje. Mają one zbudować nastrój i pobudzić emocje.

- Ten film wciągnął mnie z zupełnie zaskakującą siłą - mówi Aleksandra Drzał-Sierocka z TU SIĘ MOVIE. - Z całą pewnością nie jest to typowy dokument. Liechti balansuje na granicy różnych rodzajów filmowych.

Obie projekcje odbędą się w sali kinowej TU SIĘ MOVIE przy al. Wojska Polskiego 30a.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24