Olsztyn24

Olsztyn24
02:18
20 grudnia 2025
Bogumiły, Dominika

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Elżbieta Mierzyńska | 2008-02-21 23:48

Wygnani i zdobywcy

Olsztyn
CEiIK w Olsztynie

A stary Jan z raperami zagrał! To było możliwe dzięki Programowi „Ogniwa”, którego podsumowanie połączono 21 lutego z premierą strony www.ogniwa-tratwa.pl

Program „Ogniwa” pilotowało Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie i Stowarzyszenie „Tratwa”. Poświęcony był relacji międzygeneracyjnych w siedmiu wielokulturowych wsiach Warmii i Mazur: Chełchach, Ledze, Prostkach, Rożysku, Skomacku Wielkim, Szczecinowie, Starych Juchach i Żelaznej Górze. Uczestniczyły w nim grupy młodych wolontariuszy z Olsztyna i Ełku oraz mieszkańcy wsi.

Działania projektu polegały na dokumentowaniu dziedzictwa kulturowego społeczności wsi Warmii i Mazur. Zbierane były opowieści najstarszych mieszkańców, archiwalne fotografie, dokumenty. Stały się one podstawą do opracowania „wirtualnych muzeów wsi”, które umieszczono na stronie www.ogniwa-tratwa.pl i w folderze projektu „Księdze Ogniw”.

W praktyce lekcja integracji wyglądała barwnie. Oto na przykład młodzi ludzie szukali starych ludzi, którzy kiedyś grali na instrumentach. Rozgrzewali tę iskrę w człowieku wygaszoną do tego, by ponownie grać. Silnym symbolem otwarcia był wspólny koncert - starego skrzypka i młodego rapera. Albo zapraszano na wspólny obiad byłych i obecnych mieszkańców, a potem najstarszych zapraszano do opowiadania tego, jak kiedyś tu było, jakie obyczaje tworzyły kolory życia.

Starosta ełcki Krzysztof Piłat dziękował za inicjatywę animacji kultury i współżycia społecznego, jednocześnie obdarzając publiczność swoimi wspomnieniami.

- Dawniej wsie dzieliły się u nas na dwie społeczności - mówił. - Na wygnanych i zwycięzców. Wygnani to ludzie z kresów, zwani też tutaj kacapami, a zdobywcy to ludzie z Grajewa, zwani scyzorykami, albo ludźmi z czarnym podniebieniem. Kiedyś wsie były bogate w dzieci, które nie spędzały przecież wieczorów przy telewizorze czy komputerze, więc towarzyszyły życiu starszych. I tak jak przez wieś od domu do domu „szedł różaniec”, to dzieci chodziły wraz z nim. W spotkaniach w tym czy tamtym domu nie chodziło jedynie o modlitwę, ale o historie. A ludzie takie cuda opowiadali! Dzieci przeżywały je jak dobry film.

- Zaprezentowany projekt to duży zapis badawczy - mówiła prof. dr hab. Anna Wyka z Collegium Civitas. - Projekt łączył integrację z edukacją. Zapis starych melodii, granych na weselach czy pogrzebach, to zapis dawnych tradycji. Utrwalajmy to, bo grozi nam koniec pieśni - pieśni najszerzej rozumianej.

Od siebie dodam: piękny program, piękny efekt, piękny przykład.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24