Olsztyn24

Olsztyn24
10:54
26 grudnia 2025
Dionizego, Wrócisława

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Adam Gełdon/Adam Pietrzak | 2013-01-31 15:10

Leśnicy policzą wilki i rysie

Olsztyn

Jeśli pogoda pozwoli, w przyszłym tygodniu olsztyńscy leśnicy będą liczyć wilki i rysie. W akcji, która jest współfinansowana przez WWF Polska weźmie udział ponad 200 leśników, którzy śladów rysia i wilka będą szukać na obszarze kilkuset tysięcy hektarów.

W 2011 roku nadleśnictwa położone na terenie Puszczy Piskiej i Lasów Napiwodzko-Ramuckich przeprowadziły unikatową w skali kraju akcję liczenia rysi i wilków. Jednego dnia do lasu ruszyło prawie 200 leśników, którzy liczyli ślady świadczące o obecności tych wielkich drapieżników. Współfinansowana przez WWF Polska akcja wskazała, że na terenie tych dwóch kompleksów leśnych żyje co najmniej 51 wilków i osiem rysi. W lutym bieżącego roku wielkie liczenie zostanie powtórzone.

- Taka inicjatywa, w której jednorazowo udział bierze blisko 200 leśników, jest niezwykle ważna. Pozwala na jeszcze dokładniejsze policzenie wilków i rysi na badanym obszarze, a nawet oszacowanie zajmowanych przez nie terytoriów - tłumaczy Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo. - Dzięki tym pracom mamy także wiedzę o kondycji drapieżników, upolowanych ofiarach, wyprowadzonych młodych, czy miejscach przejść, co jest kluczowe dla ochrony potencjalnych korytarzy ekologicznych.

Te informacje wykorzystywane są również przez nadleśnictwa i koła łowieckie przy tworzeniu i zatwierdzaniu rocznych i wieloletnich planów łowieckich, które uwzględniają występowanie i zapotrzebowanie pokarmowe dużych drapieżników. Dzięki temu, wilki i rysie mają wystarczającą bazę pokarmową do życia i wychowywania młodych.

W tym roku do tropień przystąpi aż 18 nadleśnictw, a inwentaryzacja planowana jest w pierwszej połowie lutego. Najważniejsze jest, by wszystkie nadleśnictwa przeprowadziły akcję tego samego dnia, co zapobiegnie kilkukrotnemu policzeniu tych samych wilków i rysi.

- Niestety wyjście w teren uzależnione jest od opadu śniegu i o konkretnym dniu tropień dla wszystkich nadleśnictw zdecyduje koordynator całego przedsięwzięcia, którym jest Nadleśnictwo Spychowo - dodaje Adam Gełdon. - Do tego czasu wszyscy muszą być w pogotowiu, by z dnia na dzień ruszyć do lasu w poszukiwaniu tropów, ofiar, miejsc znakowania terytorium i innych ciekawych informacji.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24