Olsztyn24

Liczba policyjnych etatów w województwie warmińsko-mazurskim w tym roku zmniejszy się o 75. Niepewna jest też przyszłość istniejącej w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie Sekcji Antyterrorystycznej. To przede wszystkim skutek spadku przestępczości na Warmii i Mazurach, a także planów Komendy Głównej Policji, by uporządkować sprawy związane z zasadami zwalczania terroru kryminalnego i organizacją specjalistycznych pododdziałów Policji. O tym, ale także o ogólnym poziomie bezpieczeństwa w województwie w minionym roku, mówiono dziś (17.01) w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie podczas dorocznej odprawy kadry kierowniczej warmińsko-mazurskiej Policji, z udziałem I zastępcy Komendanta Głównego Policji nadinsp. Krzysztofa Gajewskiego.

Policjanci na Warmii i Mazurach w minionym roku zarejestrowali mniej przestępstw kryminalnych, tych szczególnie uciążliwych społecznie. Wzrosła natomiast wykrywalność ich sprawców. Co podkreślają funkcjonariusze służby kryminalnej, skupili się oni na ściganiu przestępców, których działanie było najbardziej dotkliwe dla mieszkańców regionu. Dlatego sukcesem jest rozbicie grup kradnących samochody, zatrzymania oszustów „na wnuczka”, czy „na koc”. Podobny, jak w przypadku przestępczości kierunek zmian zaobserowali policjanci ruchu drogowego - mniej wypadków drogowych, kolizji, mniej zabitych i rannych, zdecydowanie mniej pijanych za kierownicą. Policyjne zabezpieczenia obchodów rocznicy Bitwy pod Grunwaldem, 69. Rajdu Polski, meczów piłkarskich, czy służba funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji podczas EURO 2012 była na bardzo wysokim poziomie i dawała gwarancje bezpieczeństwa ich uczestnikom. Dlatego warmińsko-mazurscy policjanci usatysfakcjonowani są swoją ubiegłoroczną pracą i jej efektami.

„Dobre” od lat policyjne statystyki nie oznaczają jednak samych dobrych skutków. Zmniejszenie liczby przestępstw negatywnie odbija się liczebności policyjnego garnizonu. Rok temu liczbę etatów w jednostkach Policji na Warmii i Mazurach zmniejszono o 72, w tym roku ubędzie kolejnych 75 etatów. To tak jakby zlikwidować komendę w Węgorzewie i jeszcze ze dwa posterunki.

- Według zarządzenia Komendanta Głównego Policji, o liczbie etatów decydują cztery kryteria - wyjaśnia nadinsp. Józef Gdański, komendant wojewódzki Policji w Olsztynie. - Trzy z nich, czyli liczba ludności, powierzchnia województwa i liczba miast o liczbie mieszkańców powyżej 50. tysięcy są w zasadzie kryteriami stałymi. Jedyną zmienną jest stan bezpieczeństwa, czyli po prostu liczba przestępstw w danym roku. Więc od spadku lub wzrostu tej liczby w dużej mierze zależy liczba etatów. Tak się składa, że policja warmińsko-mazurska z roku na rok notuje spadek liczby zdarzeń przestępczych. To bardzo dobrze, ale oznacza też redukcję policyjnych etatów w województwie.

O przyczyny redukcji liczby etatów zapytaliśmy też obecnego dziś na odprawie I zastępcę komendanta Głównego Policji nadinspektora Krzysztofa Gajewskiego.

- Ustawa budżetowa, przyjmowana rokrocznie przez Sejm RP, określa liczbę etatów w Policji - wyjaśnił Krzysztof Gajewski. - Komendant Główny podzielił te etaty na województwa, szkoły, KGP itd. Obowiązujący w Policji przepis stanowi o tym, że co roku odbywa się przeliczanie etatów. I to nie jest tak, jak się potocznie uważa, że jak ktoś dobrze pracuje, to traci etaty. O tej liczbie decyduje kilka czynników. Jednymi z ważniejszych jest liczba ludności w województwie, obszar tego województwa, liczba ludności w miastach powyżej 50. tys. mieszkańców. Również poziom przestępczości. Niestety, Policja też musi się dostosować do zmian, które zachodzą w rzeczywistości, czy to zmian wynikających z migracji ludności, czy zmian w poziomie przestępczości.

Emocje, nie tylko wśród policjantów, wzbudzają też pojawiające się informacje o likwidacji działającej w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie Sekcji Antyterrorystycznej - sekcji, która kilka miesięcy temu świętowała 20-lecie swojego istnienia.

- Jest koncepcja, która przewiduje pewną reorganizację struktur antyterorystycznych w państwie - wyjaśnia nadinsp. Gdański. - Na dzisiaj struktury antyterrorystyczne funkcjonują w różnych instytucjach. I czasami warto się zastanowić, czy aby nie mamy ich za dużo. A koszt wyszkolenia i utrzymania antyterrorysty jest bardzo duży. Może więc skoncentrowanie tych ludzi w jednej grupie byłoby dobre. Wówczas można by chociażby kupić więcej lepszego sprzętu. Biorąc pod uwagę ekonomię, rozdrobnienie struktur antyterrorystycznych chyba nie jest uzasadnione.

Według informacji przekazanych także przez komendanta Gdańskiego, teren województwa warmińsko-mazurskiego według przygotowywanej koncepcji byłby zabezpieczany przez antyterrorystów stacjonujących w Gdańsku i Białymstoku. W Olsztynie pozostaliby natomiast pirotechnicy.

Zastępca Komendanta Głównego potwierdził, że obecnie trwają prace nad systemem zabezpieczenia antyterrorystycznego, w tym systemem działania pododdziałów antyterrorystycznych w Policji.

- Mamy w Policji ponad 700 policjantów zajmujących się tym problemem w różnych strukturach - powiedział komendant Gajewski. - Próbujemy to uporządkować i pracujemy nad tym. Natomiast nikt jeszcze nie podjął żadnych wiążących decyzji. Bolesne w tym wszystkim jest to, że ci, których problem dotyczy, zamiast spokojnie rozmawiać, biegną do telewizji, do gazety i wylewają swoje żale, jacy to oni są dobrzy, niezastąpieni i w ogóle... Każdy ma prawo do swojego spojrzenia na tę sprawę, tylko dyskusja wewnętrzna wymagałaby spokoju, a nie rozbudzania emocji poprzez media, bo to do niczego nie prowadzi.

Gajewski podkreślił, że sprawa pododdziałów antyterrorystycznych nie jest prosta.

- Zarówno EURO 2012, jak i inne działania prowadzone przez Policję w skali kraju pokazały, że na pewno stoi przed nami problem unifikacji tych pododdziałów - stwierdził komendant. - Bo niby wszystkie są takie same, ale jeżeli ściągamy kilka, to się okazuje, że są inaczej ubrani, inaczej wyposażeni, a to są pododdziały, które ściąga się w sytuacji szczególnej, krytycznej, i czasami nawet drobne odstępstwo w sytuacji zagrożenia życia może przynieść katastrofalne skutki. A więc potrzeba chociażby centralnego szkolenia, czy jednolitego wyposażenia.

Sprawa liczby policyjnych etatów i przyszłości Sekcji AT KWP w Olsztynie nie były jednak głównym przedmiotem zainteresowania uczestników dzisiejszej odprawy.

- Spotykamy się tutaj, aby części policjantom powiedzieć dziękuję, wyrazić to poprzez wręczenie odznaczeń, podsumować miniony rok i powiedzieć, co przed nami - wyjaśnił cel dzisiejszego spotkania nadinsp. Gajewski. - To był ciężki rok dla większości policjantów w kraju. Część policjantów musiała wyjechać, żeby zapewnić bezpieczeństwo na EURO, a przed tymi którzy zostali stanął ogrom pracy, aby zastąpić tych, którzy wyjechali, a jednocześnie wykonać swoje obowiązki. A trzeba powiedzieć, że zabezpieczenie EURO 2012, które oderwało wielu policjantów od ich stałych miejsc pracy, nie spowodowało pogorszenia stanu bezpieczeństwa w kraju. Uważam, że to jest jeden z największych sukcesów polskiej Policji w minionym roku.