Olsztyn24

Olsztyn24
04:20
29 grudnia 2025
Tomasza, Dominika

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Sławek Rykowski | 2012-08-18 18:12
Mazury ORLEN Grand Slam

Tylko Fijałek/Prudel zgodnie z planem

Olsztyn
(fot. archiwum)

Źle rozpoczął się dla polskich par kolejny dzień turnieju FIVB Beach Volleyball SWATCH World Tour Mazury ORLEN Grand Slam 2012 w Starych Jabłonkach. W dwóch rozgrywanych dziś (18.08) jednocześnie pojedynkach wyższość rywali musieli uznać Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Na szczęście, gdy na boisko wyszli Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel kibice opuścili boisko usatysfakcjonowani.

Bardzo dobre dotychczasowe występy Polaków rozbudziły apetyty kibiców zgromadzonych nad mazurskim jeziorem Szeląg Mały. Awans trzech duetów do 1/8 finału był historycznym wydarzeniem. Niestety, w drugiej rundzie nasi reprezentanci trafili na rywali nie do przejścia. Na boisku głównym z Austriakami nie dali sobie rady Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Od samego początku Polakom trudno było „ugryźć” rywali i odskoczyć. Prowadzenie często przechodziło z jednej strony boiska na drugą, jednak to przeciwnicy lekko przeważali. Nasi reprezentanci mieli duże problemy ze skończeniem ataku, a także grą w polu, przez co nie mieli wielu szans na wyprowadzanie kontr. Mimo to gra w całym pojedynku była wyrównana, a o zwycięstwie ekipy z Austrii zdecydowało zaledwie kilka akcji.

W tym samym czasie bój o trzecią rundę stoczyli najmłodsi polscy reprezentanci Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Ich rywalami byli dużo bardziej doświadczeni i utytułowani Amerykanie Fuerbringer/Lucena. Mimo różnicy wieku i dorobku na światowych plażach polski duet walczył zaciekle i, zwłaszcza w pierwszej odsłonie, nie poddawał się. W kolejnej rywale pokazali swoją siłę. W całym pojedynku w polskich szeregach nieskuteczny był element, który w poprzednich starciach był atutem polskiej dwójki - zagrywka. Sprytnie wykorzystywali ją z kolei gracze z USA, czym sprawiali polskim dwudziestolatkom dużo problemów. Ostatecznie obie biało-czerwone ekipy uplasowały się w przedziale miejsc 9-16.

- Myślę, że możemy być z siebie zadowoleni. Dostaliśmy szansę gry w turnieju dzięki dzikiej karcie. Mieliśmy szanse wyjść z grupy, a potem zagraliśmy z Rosjanami, z którymi przegraliśmy w turnieju interkontynentalnym w finałowym starciu o kwalifikację olimpijską. Zrewanżowaliśmy się im tutaj wygrywając 2:0. Naprawdę cieszyliśmy się z tego meczu. W drugiej rundzie trafiliśmy na doświadczonych Amerykanów i tam nie było już co zbierać, rywale zmiażdżyli nas. W grze albo blokowali albo byliśmy podbici. O tym rozstrzygnięciu zdecydowały przede wszystkim umiejętności - ocenił cały turniej Bartosz Łosiak. - Nam bardzo dużo brakuje do gry na takim poziomie, jaki prezentuje para z USA, ale była to bardzo dobra lekcja. Cieszymy się, że mogliśmy zagrać i zobaczyć, co musimy jeszcze zrobić by się rozwijać - dodał.

Gorąco było również na początku spotkania Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. Rosjanie dość niespodziewanie przejęli inicjatywę i odskoczyli najpierw na trzy punkty, a gdy nasi reprezentanci odrobili dwa, ponownie wypracowali cztery oczka nadwyżki. Gdy Polacy powrócili na swój poziom skuteczności, sytuacja zaczęła się odwracać. W ostatnich akcjach kontra Fijałka wyprowadziła polski duet na prowadzenie, natomiast ostatnie piłki należały już do Prudla, którego dwa bloki zakończyły pierwszą odsłonę. Licznie zgromadzeni na trybunach kortu głównego w Starych Jabłonkach kibice intensywnie dopingowali reprezentantów naszego kraju, a ich wsparcie tylko dodawało duetowi Fijałek/Prudel otuchy, dzięki czemu sytuacja na boisku stawała się coraz bardziej klarowna. Od stanu 7:5, jak przystało na olimpijczyków, Polacy wygrali kolejnych siedem akcji i awans był już niemal pewny. W samej końcówce as serwisowy Fijałka podwyższył nadwyżkę do 10 oczek i biało-czerwoni pewnie wkroczyli do ćwierćfinału.

******

Wyniki II rundy turnieju mężczyzn:

Horrem/Eithun NOR [23] - Gibb/Rosenthal USA [2] 0:2 (13:21, 13:21)
Fuerbringer-Lucena USA [6] - Łosiak/Kantor POL [21] 2:0 (21:15, 21:13)
Doppler/Horst AUT [25] - Kądzioła/Szałankiewicz POL [10] 2:0 (21:17, 21:19)
Thiago/Bruno BRA [14] - Sidorenko/Djaczenko KAZ [13] 2:0 (21:16, 21:13)
Fijałek/Prudel POL [9] - Siemienow-/Prokopiew RUS [22] 2:0 (24:22, 21:10)
Walkenhorst/Matysik GER [17] - Plavins/Smedins, J. LAT [12] 0:2 (17:21, 13:21)
Alison/Emanuel BRA [1] - Ricardo/Vitor Felipe BRA [11] 2:0 (21:14, 21:15)
Skarlund/Spinnangr NOR [19] Rogers/Dalhausser USA [4] 1:2 (22:24, 21:16, 13:15)

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24