Olsztyn24

Olsztyn24
22:41
17 grudnia 2025
Floriana, Jolanty

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

mg/wb | 2012-08-07 12:39

Marcin Gienieczko pokonał Lenę!

Olsztyn
Marcin Gienieczko pokonał syberyjską Lenę (fot. MG) | Więcej zdjęć »

Olsztyński podróżnik, Marcin Gienieczko, dotarł do celu - do portu Tiksi położonego przy Morzu Łaptiewów. Tym samym sukcesem zakończył swoja syberyjska odyseję.

Marcin Gienieczko jest jedynym Polakiem i jedynym człowiekiem na świecie, który ma przepłynięte trzy największe rzeki Północy - Jukon na Alasce, Mackenzie w Kanadzie i Lenę na Syberii. Niestety rekord świata w długodystansowym płynięciu na canoe nie może być uznany, ponieważ Gienieczko dwa razy skorzystał z pomocy z zewnątrz, ze względu na długoterminowe warunki sztormowe na północnej Lenie. Olsztynianin przepłynął w swoim canoe 4300 km w ciągu 63 dni, w tym 59 dni spędził na rzece.

- Jestem bardzo szczęśliwy i bardzo zmęczony tym napieraniem oraz narzuconym żołnierskim stylem życia - powiedział przez telefon satelitarny z Tiksi. Ale cieszy się z tego, że potwierdziły się słowa Sławka Skalmierskiego, żeglarza i podróżnika: „Gienek, ty jesteś niezatapialny”.

- Więcej mi nic nie trzeba, żadnego innego potwierdzenia, te słowa mi wystarczają, gdy patrzę na Morze Łaptiewów - dodał Marcin Gienieczko.

Wyprawa była na bieżąco relacjonowana przez nadajnik satelitarny (Spot Messenger), na bieżąco były przeliczane km płynięcia, jak i również pozycje Marcina tak, aby każdy widział jego spływ. Marcin Gienieczko dokonał w fantastycznym stylu trawersu rzeki Leny z potężną rzeką Ałdan, przepłynął bezproblemowo ciężki od strony nawigacyjnej odcinek rzeki Leny Sangar, Żigańsk, gdzie znajduje się (według informacji miejscowych mieszkańców) ponad 300 wysp, a szerokość rzeki tam sięga 20 km!

Gienieczko przepłynął również bez dnia odpoczynku od głównej Leny do Jakucka. W 36 dni pokonał 2660 km przy bardzo słabym nurcie.

- Czasami warto iść na przekór losowi, aby innym pokazać, jak wiele ma się do powiedzenia przez czyny - skomentował Marcin Gienieczko. - Być życiowo niezatapialnym. Tylko w taki sposób czyny przechodzą do historii. Wyprawa zakończyła się sukcesem dzięki wspaniałym ludziom w Rosji - to są najbardziej serdeczni mieszkańcy naszej planety. Wyprawę tę dedykuję wyłącznie mojemu synkowi Igorkowi, żeby nigdy w życiu, w żadnych okolicznościach życiowych się nie poddawał - dodał szczęśliwy z sukcesu wyprawy podróżnik.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24