Olsztyn24

Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski gościł dziś (25.07) Makoto Yamanakę, ambasadora Japonii w Warszawie. To pierwsza wizyta dyplomaty z tego kraju w naszym regionie, ale zapewne nie ostatnia. Pan Yamanaka przyznał, że był bardzo podekscytowany przyjeżdżając dziś do Olsztyna.

- Bardzo dziękuję za zaproszenie mnie na Warmię i Mazury. To bardzo piękny region, o bardzo dużym potencjale - zauważył.

Niecodzienny gość do Olsztyna przyjechał dzięki pośrednictwu senatora Ryszarda Góreckiego, który przyznał, że będą z Japonią prowadzone rozmowy na temat wymiany naukowych doświadczeń w zakresie odnawialnych źródeł energii. Ambasadorowi Japonii towarzyszył radca ambasady Yuzo Yoshioka.

Gościom z Japonii wojewoda wraz ze swymi współpracownikami przedstawił walory naszego regionu i perspektywy jego rozwoju.

- Mówiłem nie tylko o naszych dokonaniach i o tym, co nam się udało, ale też o niedociągnięciach i problemach - przyznał wojewoda Marian Podziewski. - Z kolei pan ambasador stwierdził, że region dotąd znał z albumów, filmów i ze słyszenia. Polska bardzo mu się podoba, a w szczególności Warmia i Mazury, o których tyle słyszał. Powiedział nam, że podoba mu się natura naszego regionu oraz to, że rozważamy inwestowanie w odnawialne źródła energii, np. w biomasę.

Makoto Yamanaka pełni funkcję ambasadora Japonii dopiero 10 miesięcy. Nasz kraj go ciągle ciekawi i zachwyca. W gabinecie wojewody dostrzegł zdjęcie ze spotkania w Olsztynie z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego w 2010 roku. Rozpoznał na nim wielu znajomych ambasadorów, pełniących nadal swe obowiązki. Wojewoda wspomniał, że planuje ponownie takie samo spotkanie z dyplomatami i miło by mu było gościć także przedstawiciela Kraju Kwitnącej Wiśni.

Spotkanie zakończono wymianą podarunków. Wśród prezentów dla ambasadora był obraz autorstwa Elżbiety Bonieckiej-Milowicz przedstawiający pole kwitnących maków.

Ambasador Yamanaka na terenie Warmii i Mazur będzie przebywać kilka dni. W planach ma spotkania z samorządowcami, m.in. z prezydentem Olsztyna Piotrem Grzymowiczem, oraz zwiedzanie.