Olsztyn24

Klasa 1d olsztyńskiego Gimnazjum nr 5 wyjechała na biwak do Ośrodka „Kalwa” w Pasymiu. Wcześniej w tym samym miejscu odpoczywały inne klasy I.

Do Pasymia dojechaliśmy autobusem, a następnie piechotą dotarliśmy do ośrodka „Kalwa”. Biwak był dla nas bardzo intensywny, wypełniony wieloma zabawami, zawodami, wyzwaniami. Od pierwszych chwil pobytu w ośrodku nasza klasa bardzo się zintegrowała.

Pierwszym wyzwaniem był park linowy, który przeszli wszyscy. Dwa razy dziennie korzystaliśmy z basenu. Zabawa była świetna. Zahaczyliśmy również o saunę. W międzyczasie graliśmy w piłkę nożną i siatkówkę. Chodziliśmy na kręgle, bilard, tenis stołowy i szło nam bardzo dobrze. Atrakcji mieliśmy mnóstwo. Wieczorem pierwszego dnia zorganizowano nam dyskotekę. Wszyscy tańczyliśmy. Po dyskotece mieliśmy nocne podchody. Adrenalina, emocje... było wspaniale.

Drugi dzień biwaku również wypełniony był po brzegi: basen, kręgle, bilard, a także podchody dzienne z zadaniami i nagrodami. Poszło nam wspaniale. Wieczorem czekało na nas ogromne ognisko, na które musieliśmy przygotować wiersz o każdej osobie i go zaprezentować. Nasza zintegrowana klasa poradziła sobie świetnie . Zaskoczyli nas opiekunowie, którzy także przygotowali nam wiersz i wyśpiewali go w rytm „Kaczki dziwaczki”.

Bardzo szybko minęły nam 3 dni wspaniałego biwaku. Razem byliśmy w stanie podołać każdemu wyzwaniu i to z wyróżnieniem. Zachowywaliśmy się nie jak rozbrykane 14-latki, tylko jak super młodzież.

Opiekunowie Joanna i Robert Urbanowie i wychowawczyni Krystyna Wypych byli z nas bardzo zadowoleni. Teraz możemy dumnie popatrzeć wstecz i pochwalić się naszym pierwszym wspólnym wyjazdem. Mimo że nasza klasa nie jest liczna, to jednak zawsze gotowa na nowe wyzwania i przygody!