Olsztyn24

Rząd pracuje nad zmianą ustawy o miarach. Ujawniony kilka dni temu projekt ustawy przewiduje inną niż do tej pory organizację administracji miar w Polsce. Konsekwencją byłaby likwidacja Urzędu Miar w Olsztynie i podporządkowanie spraw pozostających we właściwości tej administracji Urzędowi Miar w Gdańsku. Podobny los miałby spotkać np. urzędy w Białymstoku i Lublinie.

- Jeżeli ustawa zostanie przyjęta w proponowanym kształcie, to znikną urzędy miar w naszym województwie, znikną urzędy miar w województwie podlaskim, a ich sieć w kraju zostanie radykalnie ograniczona - powiedział dzisiaj (20.01) poseł Jerzy Szmit (PiS) podczas konferencji prasowej zorganizowanym w swoim olsztyńskim biurze.

Jak powiedział Jerzy Szmit, olsztyński Urząd Miar wykonuje rocznie 12 tys. legalizacji wag, dystrybutorów, taksometrów i innych urządzeń pomiarowych. Likwidacja urzędu spowoduje, że kilka tysięcy przedsiębiorców będzie musiało jeździć z tymi urządzeniami do Gdańska albo do Ostrołęki, gdzie też ma powstać ośrodek administracji miar.

- Jako kryterium lokowania nowych urzędów miar podano wyłącznie kryterium dochodowości - powiedział Szmit. - Te urzędy, które na jeden etat uzyskują ponad 60 tys. zł w ciągu roku, zostają w nowej strukturze administracji miar. Taka administracja z założenia nie powinna być komercyjna.

Jerzy Szmit zapowiedział złożenie w tej sprawie interpelacji poselskiej.

- Chodzi nam o to, żeby już na wstępnym etapie prac nad ustawą jasno powiedzieć, że ta propozycja nam nie odpowiada - stwierdził poseł.

Poseł dodał też, że wspomniane wyżej propozycje rządu wpisują się w pewną sekwencję wydarzeń, które ograniczają funkcje państwa polskiego na Warmii i Mazurach. Przypomniał zmianę kompetencji prokuratur i sądów, zagrożenia likwidacją sądów w Mrągowie i Piszu oraz sprawę zmian właściwości terytorialnej okręgów pocztowych.

- Teraz mamy kolejny przykład jak Platforma Obywatelska podchodzi do zadań państwa na naszym terenie - dodał poseł.

Uczestniczący w konferencji Artur Chojecki, radny Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego i dyrektor Biura Poselskiego Jerzego Szmita, zapowiedział też interwencję posła w Sejmie i swoją w Sejmiku Województwa w sprawie internetu szerokopasmowego w regionie.

- Budowa szerokopasmowego internetu na Warmii i Mazurach, to jeden z najważniejszych projektów programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej - powiedział Artur Chojecki. - To projekt o wartości ponad 300 mln zł, który od samego początku ma pecha do ekipy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Na dzisiaj projekt, w ramach którego do czerwca 2015 roku powinno być położone 2300 kilometrów światłowodów, nie ma uruchomionych wielu procedur.

Zdaniem Artura Chojeckiego, za opóźnienia odpowiada głównie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które m.in. nie zaktualizowało studium wykonalności, którego brak nie pozwala marszałkom uruchomić ważnych procedur. Radnego województwa niepokoją też symptomy „przepychanek” w tej sprawie pomiędzy ministerstwem a urzędami marszałkowskimi.

- W tej sprawie poseł złoży interpelację do ministra rozwoju regionalnego, natomiast ja o przyczyny opóźnień zapytam marszałka województwa podczas najbliższej sesji sejmiku - poinformował Chojecki.

Ostatnią ze spraw poruszonych podczas dzisiejszej konferencji była koncepcja rozwoju kraju.

- Koncepcja ta zakłada rozwój największych metropolii w Polsce, opierając się na założeniu, że najlepiej wydawać publiczne pieniądze wspierając najsilniejsze ośrodki - powiedział Jerzy Szmit. - Realizacja tej koncepcji powoduje, że dystans między województwem warmińsko-mazurskim a resztą kraju powiększa się. Obawiamy się, że jeżeli rządowa koncepcja przestrzennego zagospodarowania kraju do roku 2030 wejdzie w życie i będzie realizowana bez znaczących zmian, doprowadzi to do tego, że Warmia i Mazury i cała Polska Wschodnia staną się peryferiami Polski. Staniemy się fabryką ludzi, którzy z naszych stron będą wyjeżdżać.

Jerzy Szmit zapowiedział, że PiS będzie tę sprawę konsekwentnie drążył i eksponował, by uzyskać odpowiedź na pytanie, czy region zmierza we właściwym kierunku.

- Bo fajnie jest otworzyć kawałek drogi, pokazać jakiś ładny most, czy halę sportową jako dowody na ogromny postęp, ale w tym samym czasie w innych miejscach buduje się więcej - stwierdził Szmit.

Poseł poinformował też, że najprawdopodobniej już na najbliższej sesji Sejmu powołany zostanie poselski zespół ds. Polski Wschodniej, w skład którego wchodzić będą parlamentarzyści z 5 województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego, którzy wspólnie będą pracować nad tym, by Polska Wschodnia w planach rządu polskiego i Unii Europejskiej znalazła swoje - nieperyferyjne miejsce.