Olsztyn24

Olsztyn24
10:43
31 maja 2024
Anieli, Petroneli

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

waclawbr | 2011-11-15 17:43

Wszedł do lasu „za potrzebą” wyszedł z tysiącletnim skarbem

Olsztyn
Od lewej: Jarosław Sobieraj, Janusz Cygański i Zdzisław Krysiński | Więcej zdjęć »

W historii nie było chyba jeszcze takiego przypadku, by wejść na moment do lasu i, zamiast grzybów czy jagód, wynieść z niego skarb ogromnej wartości, nie tylko historycznej. A taka historia przydarzyła się Zdzisławowi Krysińskiemu z Prabut koło Susza. W czasie samochodowej wycieczki zatrzymał się w przypadkowym miejscu pod Olbrachtówkiem, wszedł do lasu „za potrzebą” i na zaoranym pasie przeciwpożarowym znalazł monety i biżuterię, które w kręgach archeologicznych występują teraz pod nazwą bezcennego „Skarbu z Olbrachtówka”.

- To było wydarzenie mojego życia, chociaż historia jest zupełnie banalna - mówi Zdzisław Krysiński. - Byłem z córką na samochodowej wycieczce. Koło Olbrachtówka zatrzymałem się na poboczu drogi. Wszedłem do lasu i widzę, że w miejscu, w którym przeszedł pług pracownika leśnego coś błyszczy. Uklęknąłem i znalazłem jedną, potem drugą garść monet. Potem z ziemi wyszły bransolety i pierścienie. Nogi się pode mną ugięły. To był szok.

Znalazca zgarnął ziemię z miejsca znalezienia skarbu w tobołek wykonany z kurtki i zawiózł znalezisko do domu.

- Całą noc przesiewaliśmy ziemię - mówi Krysiński. - Potem zastanawialiśmy się z żoną i córką, co zrobić z tym skarbem. Czy sprzedać i zostać bogatym człowiekiem, czy też oddać do muzeum. Wiadomo jaką decyzję podjęliśmy.

Wiadomo, bo wypowiedzi pana Zdzisława zanotowaliśmy dzisiaj (15.11) w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, podczas pierwszej publicznej prezentacji „Skarbu z Olbrachtówka”.

- Pan Krysiński zgłosił znalezienie skarbu władzom administracyjnym Prabut - mówi Janusz Cygański, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. - Potem skarb trafił do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Gdy się o tym dowiedzieliśmy, podjęliśmy starania o przejęcie skarbu, starania zakończone sukcesem, bo decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków skarb został przekazany w depozyt do naszego muzeum. Możliwe, że z czasem staniemy się właścicielem tego znaleziska. O ten sam skarb zabiegały jeszcze muzea w Gdańsku i Elblągu.

A znalezisko jest wyjątkowe i bezcenne.

- W Muzeum Warmii i Mazur jest ponad 20 skarbów - wyjaśnia Ada Bogdanowicz, kurator Muzeum Warmii i Mazur. - Materialnie najcenniejszym skarbem jest złożony ze złotych florenów znaleziony w Zalewie. Ale ten, z Olbrachtówka, rangą i wiekiem dorównuje tamtemu.

- Moim zdaniem, to najciekawszy skarb, jaki trafił do Muzeum Warmii i Mazur - dodaje dr Jarosław Sobieraj, archeolog z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. - Może, zawierając pół kilograma srebra, nie jest on największy, bo mamy depozyty, które składały się z dwóch kilogramów srebrnych monet, ale jest najciekawszy, najbogatszy, chociażby ze względu na wykonanie i jakość biżuterii. To są przedmioty, które przechowały się przez blisko 1000 lat.

Skarb składa się z monet i biżuterii. Najstarsza ze zidentyfikowanych monet arabskich została wykonana w 809 roku w obecnym Bagdadzie. W skład skarbu wchodzi też dużo monet z terenów zachodniej Europy z przełomu X i XI wieku. Najmłodsza wybita została w 1056 roku. I to ona decyduje, przynajmniej na razie, o wieku znaleziska.

Trudniej określić wiek biżuterii, ale podobna wytwarzana była od IX do XIII wieku.

- To ogromna masa biżuterii, ponad 80 różnych bransolet, pierścieni, szpil, wisiorków, łańcuchów, wykonanych z najwyższym kunsztem - wyjaśnia dr Jarosław Sobieraj. - Śmiało można powiedzieć, że przedmioty te należały do kogoś z wyższych szczebli drabiny społecznej. Najprawdopodobniej jest to skarb rodowy przekazywany z pokolenia na pokolenie. Rzecz jest arcyciekawa i wymagająca dalszych badań.

Od dzisiaj przez tydzień „Skarb z Olbrachtówka” eksponowany będzie w Salach Kopernikowskich olsztyńskiego zamku. Potem trafi do konserwacji. Ponownie olsztynianie będą go mogli podziwiać na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku, a w 2013 roku skarb znajdzie miejsce na wielkiej wystawie archeologicznej pokazującej pradzieje Warmii i Mazur.

A co ze znalazcą skarbu? Czy oprócz uścisków dłoni ważnych muzealników i symbolicznych upominków może liczyć na poważniejsze gratyfikacje?

- Nie ukrywam, że liczę na nagrodę za znalezienie i przekazanie Państwu tego skarbu - mówi Zdzisław Krysiński. - Gdybym sam sprzedał znalezisko, mógłbym sobie wybudować dom. Do dzisiaj dzwonią do mnie różni ludzie i pytają, czy nie zostawiłem sobie części tego skarbu i czy nie mógłbym go im sprzedać. Zainteresowani są też informacjami o miejscu znalezienia skarbu.

Na wybudowanie domu za nagrodę od reprezentującego w takich sprawach Skarb Państwa Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Krysiński nie liczy. Nawet gdyby otrzymał tę nagrodę w maksymalnej wysokości.

- Zgodnie z prawem mógłbym otrzymać nagrodę do wysokości 25 średnich płac krajowych [ok. 80 tys. zł - red.] - mówi Zdzisław Krysiński. - Ale z tego, co się orientowałem, nikt w tym kraju nie otrzymał więcej niż 30 tys. zł. I to po procesach sądowych.

Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
F I L M Y
Olsztyn
Prezentacja „Skarbu z Olbrachtówka”
button
15-11-2011
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
R E K L A M A
Pracuj.pl
Olsztyn24