Olsztyn24

Ponad 150 strażaków i 19 drużyn reprezentujących komendy miejskie i powiatowe Państwowej Straży Pożarnej z terenu województwa przystąpiło do walki o tytuły indywidualnego i drużynowego mistrza województwa warmińsko-mazurskiego w sporcie pożarniczym. Mistrzostwa rozpoczęły się dziś (12.09) na stadionie lekkoatletycznym AZS UWM w Olsztynie.

- Dzisiaj rozgrywamy pierwszą konkurencję mistrzostw - 100 metrów z przeszkodami - mówi bryg. Krzysztof Kosiewski z KW PSP w Olsztynie, sędzia główny zawodów. - To są trzydniowe zawody. Jutro rozegramy drugą konkurencję - wspinanie przy użyciu drabiny hakowej. Ta część mistrzostw przeprowadzona zostanie w naszym ośrodku szkolenia w Gutkowie. Mistrzostwa zakończymy w piątek, na stadionie w Szczytnie, gdzie rozegrane zostaną dwie ostatnie konkurencje, sztafeta pożarnicza 4x100 metrów i ćwiczenie bojowe.

Dzisiejsza konkurencja, 100 metrów z przeszkodami, to taki pożarniczy tor przeszkód. Pierwsza przeszkoda to dwumetrowa ściana, po pokonaniu której strażak musi chwycić stojące na torze dwa odcinki węży strażackich i przebiec z nimi po równoważni. W czasie biegu zawodnik musi połączyć ze sobą trzymane w rękach odcinki węży, a potem podłączyć je do rozdzielacza prądu wody. Na koniec biegu na końcówkę węża trzeba nałożyć prądownicę i z tak przygotowanym wężem można przekroczyć linię mety. Jeżeli którakolwiek z wymienionych czynności nie zostanie wykonana lub zostanie wykonana niedokładne, zawodnik jest dyskwalifikowany.

Najlepsi pokonują pożarniczy tor przeszkód w czasie około 16 sekund. Dzisiaj jednak warunki atmosferyczne nie pozwalały bić rekordów. Przed zawodami nad stadionem przeszła burza, która opóźniła ich rozpoczęcie. Organizatorzy starali się też usunąć nadmiar wody z toru, ale jednak przez dłuższy czas tartanowa bieżnia stadionu była mokra i śliska, co odczuli szczególnie ci zawodnicy, którzy biegali w butach bez kolców.

Jutro strażacy będą walczyć o kolejne punkty w mistrzostwach na ścianie wspinaczkowej. Najlepszych 6. zawodników dodatkowo rywalizować będzie o Puchar Komendanta Wojewódzkiego PSP we wspinaniu się przy użyciu drabiny hakowej.

- To wieloletnia tradycja, że strażacy najlepsi w posługiwaniu się drabiną hakową dodatkowo walczą o Puchar Komendanta Wojewódzkiego PSP w tej dyscyplinie - mówi bryg. Jan Słupski, komendant wojewódzki PSP w Olsztynie. - Często zdarza się, że strażacy, którzy uzyskują najlepsze czasy w biegu z drabiną hakową w ramach mistrzostw w sporcie pożarniczym, nie wygrywają zawodów o Puchar Komendanta. To świadczyć może w wysokim i wyrównanym poziomie uczestników mistrzostw.

Ostatnie konkurencje mistrzostw, sztafeta pożarnicza i ćwiczenie bojowe, jak zwykle, rozegrane zostaną poza Olsztynem. W tym roku będzie to Szczytno. Dlaczego najbardziej widowiskowa część zawodów nie może być rozegrana w Olsztynie? Okazuje się, że Olsztyn... ma zbyt nowoczesny stadion!

- Jedną z konkurencji mistrzostw jest sztafeta pożarnicza 4x100 metrów, podczas której następuje rozpalenie wanny z łatwopalnym płynem i gaszenie ognia - wyjaśnia komendant Słupski. - Na tartanie nie dostalibyśmy zgody na rozpalenie ognia, bo mógłby on uszkodzić bieżnię. Dlatego musimy szukać stadionów z bieżnią żużlową. A takie są jeszcze poza Olsztynem. W przyszłości w ogóle możemy mieć problem z rozegraniem sztafety, bo coraz więcej stadionów na Warmii i Mazurach otrzymuje tartanową nawierzchnię.

Dodamy jeszcze, że w tym roku w czerwcu reprezentacja Komendy Wojewódzkiej PSP w Olsztynie na krajowych mistrzostwach w sporcie pożarniczym zajęła III miejsce. Do najlepszych w tym sporcie zaliczani są m.in. Konrad Podpora ze Szczytna, Krystian Masalski z Bartoszyc i Wojciech Melnik z Olsztyna.