Olsztyn24

W kolejnym odcinku serii, jedyna sejmowa przedstawicielka płci pięknej wybrana z listy PiS-u w naszym regionie.

W kolejnym odcinku serii, jedyna sejmowa przedstawicielka płci pięknej wybrana z listy PiS-u w naszym regionie.

Iwona Arent urodziła się 4 czerwca 1968 roku. Jako nastolatka działała w młodzieżowych ruchach katolickich. Następnie ukończyła politologię w WSP w Olsztynie, a także studia podyplomowe z zakresu rachunkowości na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.

W wieku 30. lat rozpoczęła pracę w olsztyńskim Zakładzie Energetycznym. Obecnie jest członkiem przyzakładowej NSZZ „Solidarność” w oddziale Energa SA w Olsztynie. Iwona Arent to także jedna z prekursorek olsztyńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. W szeregi partii wstąpiła w 2002 roku, przez pewien czas pełniła rolę skarbnika w olsztyńskiej części ugrupowania.

W wyborach parlamentarnych po raz pierwszy wystartowała przed dwoma laty. Wówczas musiała przełknąć gorycz porażki, bowiem do poselskiego mandatu zabrakło jej ponad tysiąca głosów (była czwarta wśród kandydatów PiS-u, podczas gdy do sejmu weszło trzech przedstawicieli partii). Szansa na mandat dla przedstawicielki partii braci Kaczyńskich pojawiła się latem 2006 roku, kiedy z miejsca na ławie poselskiej zrezygnował Aleksander Szczygło. W związku z tym mandat po nim objąć miała osoba, która miała kolejny rezultat wyborczy. Tu padło na panią Arent.

Mandat poselski objęła 22 sierpnia 2006 roku. W trakcie ponad rocznej przygody w V kadencji Sejmu zasiadała w dwóch komisjach, od dnia zaprzysiężenia w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz od 18 października 2006 roku w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Miała również okazję być członkiem ośmiu podkomisji m.in. zajmującej rozpatrzeniem poselskiego projektu zmiany ustawy o prawie upadłościowym.

W czasie dwudziestu sześciu posiedzeń V kadencji, w których posłanka Arent mogła wziąć udział wygłosiła 19 wypowiedzi oraz zgłosiła 8 interpelacji m.in. w sprawie przyspieszenia budowy obwodnicy Łomży oraz zwolnienia z obowiązku opłaty za wymianę dowodów osobistych osób po 75. roku życia. Posłanka PiS-u zgłosiła także cztery pytania. Nie wygłosiła natomiast żadnych oświadczeń oraz zapytań.

W tegorocznych wyborach do Sejmu znalazła się na drugim miejscu Prawa i Sprawiedliwości w okręgu olsztyńskim. Uzyskała wówczas ponad siedem tysięcy głosów, co pozwoliło jej ponownie znaleźć się wśród poselskiej elity. W czasie trzech pierwszych sejmowych posiedzeń zdążyła trzykrotnie stanąć na mównicy. Jedna z jej wypowiedzi dotyczyła expose premiera Donalda Tuska.

Iwona Arent w VI kadencji Sejmu trafiła do tych samych komisji co przed rokiem. Jej biuro poselskie znajduje się obecnie w Olsztynie.