Olsztyn24

W wiele atrakcji obfitował miniony weekend w gminie Dywity. W Kieźlinach witano lato, a w Bukwałdzie bawiono się podczas Nocy Świętojańskiej.

Pogoda w sobotnie przedpołudnie (18.06) nie sprzyjała organizatorom festynu w Kieźlinach. Odwołano przygotowane atrakcje dla dzieci oraz występy artystyczne. Nieliczni goście schronili się pod namioty, gdzie panie z Warmińskiego Stowarzyszenia Kobiet Kieźlińskich częstowały ciastem i rogalikami oraz pyszną smalcówką. Personel przedszkola samorządowego „Juniorek” zadbał o kawę, herbatę i wodę. DJ umilał czas serwując muzykę biesiadną. Deszczu nie wystraszyło się rycerstwo, które w pełnej krasie wystawiło swoje obozowisko.

Tymczasem po godzinie 15 niebo się rozpogodziło. Na boisko przybywało coraz więcej uczestników, a zabawę na dobre rozkręcił olsztyński Elvic, czyli Adam Gałka. Goście z dużą wyrozumiałością przyjęli decyzję organizatorów pikniku, co bardzo ucieszyło Renatę Kaszubską, radną z Kieźlin i przewodniczącą Rady Gminy. Zapowiedziała organizację kolejnego festynu już w lipcu.

Więcej szczęścia mieli organizatorzy Nocy Świętojańskiej w Bukwałdzie. Tu imprezę zaplanowano na późne popołudnie, a wtedy już pogoda dopisywała. Na scenie przy świetlicy wiejskiej uczniowie miejscowej szkoły podstawowej i bukwałdzka młodzież przedstawili program artystyczny nawiązujący do tradycji Nocy Świętojańskiej. W jej klimat wprowadzili uczniowie pierwszych klas podstawówki. Zaprezentowali obrazek sceniczny zatytułowany „Pląsy żywiołów”. Po nich dziewczęta ze starszych klas przedstawiły tradycyjny Gaik Zielony, na który składały się tańce i historyczne warmińskie pieśni sobótkowe.

Wszystkie chętne dziewczyny i panie zostały zaproszone do wspólnego plecenia wianków, po czym nadszedł nadszedł czas na pokaz słowiańskich zalotów. Panny w białych strojach udały się w korowodzie nad jezioro, aby starym zwyczajem puścić wianki na wodę. Następnie pełni zapału chłopcy wyławiali je z jeziora, co wśród widzów wywołało wiele radości. A bukwałdzka młodzież ku zaskoczeniu gości wystawiła autorski spektakl o młynarzu i jego córce. Impreza zakończyła się nocną biesiadą przy ognisku oraz tańcami na murawie.