Olsztyn24

Pięć godzin i dwadzieścia minut jechał dziś (20.12) pociągiem z Warszawy do Olsztyna poseł SLD Tadeusz Iwiński. Wczoraj w najczarniejszych scenariuszach nie przypuszczał, że ze względu na żółwie tempo pociągu, będzie musiał o pół godziny przesunąć zaplanowane na godz. 12.00 spotkanie z olsztyńskimi dziennikarzami, a i tak dziennikarze musieli czekać jeszcze kilkanaście kolejnych minut.

- Dzisiaj ustanowiony został nowy rekord kolejowej trasy Warszawa-Olsztyn - stwierdził poseł, gdy już usiadł naprzeciw żurnalistów i złapał pierwszy oddech. - 5 godzin i 20 minut, to daje jakieś 35 km/h. Ten wynik chyba przejdzie do annałów!

Jak dalej stwierdził poseł Iwiński, nie wszystko można zrzucić na złą pogodę, choć ta sparaliżowała część Europy.

- Cały obszar infrastruktury znajduje się w zapaści, niezależnie od opadów śniegu - mówił. - Sytuacja na kolei potwierdza wniosek SLD o zdymisjonowanie ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka.

Poseł przypomniał, że nie tylko na kolei dzieje się źle, ale także prezentowany trzy lata temu przez rządzącą koalicję plan budowy dróg i autostrad nie tylko nie jest realizowany, ale został znacząco okrojony.

- Według danych z listopada, za rządów obecnej koalicji oddano do użytku niewiele ponad 180 km autostrad i niecałe 300 km dróg ekspresowych. To o wiele za mało nie tylko w stosunku do potrzeb, ale również w stosunku do planów - mówił poseł Iwiński.

Jakby tego było mało, poseł zasygnalizował, że prawdopodobnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ze względów oszczędnościowych, wycofa się z budowy aż 45 odcinków dróg. Wśród fragmentów tras, których modernizacja ma być wstrzymana jest - zdaniem posła - położony na terenie Warmii i Mazur odcinek drogi krajowej nr 7, pomiędzy Olsztynkiem a Ostródą.

- Taka informacja wypłynęła kilka dni temu na spotkaniu kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury z parlamentarzystami z województwa świętokrzyskiego - stwierdził poseł Iwiński. - Niebawem ma być przekazana oficjalnie przez GDDKiA. To bardzo niedobra dla mieszkańców naszego regionu informacja, tym bardziej, że nadal nie ma obiecanych pieniędzy na modernizację drogi krajowej nr 16, drugiej co do ważności arterii w regionie, w tym na obwodnicę Olsztyna. Jeżeli do sytuacji w drogownictwie, doda się stan na kolei, regres w budownictwie i bałagan w Poczcie Polskiej, to minister infrastruktury Cezary Grabarczyk powinien ponieść odpowiedzialność polityczną i zostać zdymisjonowany - powiedział poseł.

Wśród kilku tematów, jakie poseł Tadeusz Iwiński poruszał podczas dzisiejszej konferencji prasowej, była też próba oceny ostatnich wyborów samorządowych. Świadomie używam słowa „próba”, bowiem poseł przytaczał przede wszystkim te przykłady i dane, które miały potwierdzać, że wybory samorządowe dla SLD nie były porażką.

- W mojej ocenie, SLD nabiera rozpędu, chociaż nie tak szybko, jakbyśmy chcieli - podsumował swoją ocenę Tadeusz Iwiński. - Jestem przekonany, że w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych możemy uzyskać ok. 20% mandatów w skali państwa. Na Warmii i Mazurach mamy trochę lepszą pozycję. Te wybory, po prezydenckich i samorządowych, mogą być dla nas bardziej korzystne - dodał poseł.