Olsztyn24

Olsztyn24
01:37
21 grudnia 2025
Tomasza, Seweryny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Adam Pietrzak | 2010-11-25 15:37

Kradzieże drewna to ciągle plaga

Olsztyn
Po przejechaniu kilometra dostawczy peugeot zsunął się do rowu (fot. RDLP) | Więcej zdjęć »

Sceny rodem z filmu akcji rozgrywały się we wtorek (23.11) w nocy na leśnej drodze koło Olsztyna. Strażnicy leśni z Nadleśnictwa Nowe Ramuki ścigali samochód, którym przewożone było kradzione drewno.

Na dostawczego peugeota strażnicy leśni z Nadleśnictwa Nowe Ramuki zwrócili uwagę we wtorkowe popołudnie. Kierowca samochodu zachowywał się podejrzanie. Raz po raz przejeżdżał obok stosu ściętego drewna. Już nocą strażnicy wzięli to miejsce pod dyskretną obserwację. I jak się okazało, intuicja ich nie myliła. Kierowca dostawczego peugeota, będąc przekonanym, że pod osłoną nocy jest całkowicie bezpieczny, zapakował do samochodu prawie trzy metry sześcienne dębowych wałków. Kilkaset metrów od miejsca kradzieży chciał zatrzymać go jeden ze strażników leśnych. Kierowca peugeota postanowił ratować się ucieczką.

- Jechał środkiem drogi i niemalże doprowadził do kolizji z naszym samochodem służbowym. Usiłował mnie staranować i zepchnąć z drogi - opowiada jeden ze strażników z Nowych Ramuk.

Funkcjonariusz straży leśnej włączył więc „koguta” w służbowej terenówce i ruszył w pościg za dostawczym peugeotem. Ucieczka nie była długa. Po przejechaniu kilometra dostawczy peugeot zsunął się do rowu. Jego kierowca, którym okazał się ponad pięćdziesięcioletni mieszkaniec Olsztyna, musiał się poddać. Za kradzież drewna grozi mu pięć lat więzienia.

Strażnicy leśni z Nowych Ramuk mogą się pochwalić dobrą skutecznością. Niespełna miesiąc temu w biały dzień zatrzymali siedmiu złodziei, którzy udawali... drwali. Byli ubrani w odblaskowe kamizelki, mieli pilarki, a drewno ładowali na dwie przyczepy holowane przez rolnicze ciągniki. Wyglądali i zachowywali się zupełnie, jak robotnicy leśni, pracujący dla jednego z zakładów usług leśnych.

- W roku 2009 na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie odnotowaliśmy 161 spraw dotyczących kradzieży drewna w ilości ponad tysiąca metrów sześciennych. W pierwszym półroczu bieżącego roku takich spraw było już 106 - informuje Adam Siemakowicz, inspektor Straży Leśnej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24