Olsztyn24

Olsztyn24
08:53
09 grudnia 2025
Joachima, Leokadii

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

NGO

BWA

MBpG

MWiM

MBP

WBP

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

red. | 2010-07-17 13:58

ARMAGEDON!?

Olsztyn
Armagedon w Olsztynku? | Więcej zdjęć »

Niewątpliwy sukces promocyjny osiągnęli organizatorzy dzisiejszej (17.06) inscenizacji bitwy grunwaldzkiej. Takiej liczby samochodów i siedzących w nich ludzi, ciągnących w kierunku Grunwaldu i Stębarka, warmińsko-mazurskie drogi jeszcze chyba nie widziały. Niestety, skutkiem tak wielkiego zainteresowania wydarzeniami na Polach Grunwaldzkich było kompletne zakorkowanie wszystkich dróg dojazdowych pod Grunwald.

Już o godz. 10., korek na drodze z Olsztyna do Olsztynka sięgał Gryźlin. Od tego miejsca samochody poruszały się z prędkością ok. 2 km na godzinę. Lepiej mieli liczni motocykliści, którzy omijali sznur poruszających się w żółwim tempie samochodów. Nie żałowali sobie również ci, których pojazdy wyposażone były w sygnały uprzywilejowania w ruchu drogowym. Stojących w korkach omijali w ten sposób i ratownicy, i policjanci, i strażacy, i VIP-y wreszcie. Nawet goszczący u nas policjanci z Litwy, nie widząc innego sposobu dostania się na czas na Pola Grunwaldzkie, włączyli „koguty” i popędzili w kierunku Grunwaldu pasem przewidzianym dla ruchu w przeciwnym kierunku. Jak zwykle w takich sytuacjach, było też sporo „cwaniaków”, którym nie chciało się stać w korku i ryzykując czołowe zderzenie, pędzili „pod prąd”.

Wyruszając o 10. z Olsztyna, do 12. można było dojechać do Olsztynka, gdzie w potok pojazdów włączały się kolejne setki samochodów. Korki potęgowały kolizje i wypadki, z których najpoważniejszy zdarzył się na, skrzyżowaniu ulic Olsztyńskiej i von Behringa. Musiało interweniować pogotowie.

Jak wskazywały komunikaty radiowe, podobna sytuacja była na drogach dojazdowych do Pól Grunwaldzkich od Warszawy, Ostródy i Działdowa. Już w południe prowadzący Radio Grunwald nieśmiało sugerował, by rozważyć możliwość rezygnacji z dzisiejszej wizyty na Polach Grunwaldzkich. My posłuchaliśmy. Wracając do Olsztyna, koniec sznura samochodów jadących w kierunku Olsztynka minęliśmy w Miodówku. Większość jednak ani myślała rezygnować. Co więcej, sznur pojazdów jadących z Olsztyna w kierunku Olsztynka wcale nie malał.

Jak wskazują sygnały płynące z Pól Grunwaldzkich, wąskim gardłem okazały się nie tylko drogi dojazdowe do Grunwaldu i Stębarka, ale zjazdy na parkingi. Kierowcy, którzy dojechali do parkingu byli zapewne tak szczęśliwi z osiągnięcia celu podróży, że niezbyt śpiesznie zjeżdżali z dróg. Inna sprawa, że przygotowane na dzisiejszy dzień parkingi były przedsięwzięciami komercyjnymi, a sprzedaż wcale nietanich biletów (ok. 20 zł za samochód) szła ślamazarnie.

Z tych powodów wielu mieszkańców Warmii i Mazur zapewne będzie się czuło bardzo zawiedzionych, że nie dane im było obejrzeć historycznych wydarzeń. I zapewne na głowy organizatorów posypią się gromy. Ale to dopiero za kilka godzin. Tym, którzy nie dotarli na Pola Grunwaldzkie i zdążyli wrócić do domu przed 14., pozostała transmisja telewizyjna.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Olsztyn24